Pewnie ktoś zwrócił już na to uwagę. Mianowicie Środoń był podpalaczem, a gdy usłyszał o tym co syn Dziabasa zrobił z podpalaczem mógł sie przez to przestraszyć i zabić. Chociaż oglądałem już jakiś czas temu i nie pamiętam.
A kiedy było podpalenie? Czy nie wtedy, gdy wspomniany syn, którego Środoń miał się obawiać, leżał z poderżniętym gardłem?