W zasadzie nic na temat filmu.
Ale, aż żal zaczyna dupę ściskać jak się sobie uświadomi fakt ilu tu, na tym forum niedoszłych ekspertów od historii PRL-u, któży zapewne w większości albo go ledwie zdążyli liznąć, albo go nie liznęli wcale i co najwyżej nasłuchali się przekolorowanych opinii starszych osób z własnego otoczenia.
Pozdrawiam I salute!