Mimo dobrej woli nie potrafię znaleźć dobrych stron tego filmu. Jest strasznie przekolorowany- ukazuje czasy komuny jedynie przez pryzmat wszechobecnego alkoholizmu i terroru. Na pewno nie należy go traktować jako obiektywne źródło informacji na temat życia w PRLu. Nie bronię tutaj komunizmu, ale staram się zauważyć, że jego ciemne strony są w tym filmie bardzo wyolbrzymione. Co do fabuły, to spodziewałem się czegoś bardziej trzymającego w napięciu. Oceniam na 4 / 10 .
człowieku DOBREJ WOLI, czyżby pan Smarzowki nakrecił dokument o tym samym tytule, czy w twoim przekonaniu właśnie ten film jest dokumentem? Reszty twojego postu nie zamierzam nawet komentować i żywie nadzieje że za pare lat wrócisz do tej pozycji.
Nie twierdzę, że jest to dokument, ale obawiam się, że niektórzy młodzi ludzie szukając prawdy na temat życia w PRL mogą wziąć ten film jako przykład. Czy teraz rozumiesz co mam na myśli?
Czy film ma za zadanie przedstawiać odbicie lustrzane realiów, w których ma miejsce fabuła? Młodzi ludzie, szukając PRAWDY na temat życia w PRL sięgną po film dokumentalny! Czy "Bękarty Wojny" posłużą komukolwiek do zaznajomienia się z historią II Wojny Światowej?
Nie.
Tu się zgadzam, ale i tak niektórym dzieciakom namiesza w głowach. Widzę że jest tutaj dużo sympatyków. "Domu Złego". Powiedzcie mi proszę, co Wam się w nim najbardziej podobało. Może i mnie uda się dostrzec pozytywy.
Film przewidywalny, oprócz zakończenia które właściwie jest obojętne... stary oklepany schemat 'wspomnień' tu jako wizja lokalna. Pewnie gdyby reżyser osadził ten film w obecnych realiach, a nie w zawsze wielbionym przez polaków temacie PRL'u, obeszło by się bez najmniejszego echa.
Jak na polskie warunki film dobry, ale tylko dlatego, że nie ma zbytnio odniesienia do innych polskich filmów z tego "gatunku". W USA takich filmów powstaje setki i można coś wybrać ciekawego. Czy "Dom Zły" to film wyjątkowo? Z pewnością plusami są muzyka oraz ujęcia, lecz fabuła mało ciekawa, typowa, gra aktorska też nie jest wysokich lotów... i to głupie porównanie do filmu "Fargo", które jest całkowicie nieuprawnione. Zważywszy na fakt, że w Polsce rzadko wychodzą powiedzmy "kryminały" to oceniam film na 6/10.