Smarzowski jest geniuszem pisało już o tym wielu, i to lepszych ode mnie. Rewelacyjnie pokazana degrengolada tak zwanych stróży prawa, od polityków, poprzez prokuraturę na policji kończąc. Przekaz uniwersalny, i to niezależnie od obowiązującego ustrojstwa politycznego. Mali ludzie robią małe świństwa, wielcy ludzie, robią wielkie świństwa. Z tym, że u tych na górze jest głębsze szambo, każdy na każdego ma haka,, im większa kanalia, im gorszy Judasz, tym szybszy awans. Miód na moje anarchistyczne inklinacje. Polecam! 8/10