7,4 186 tys. ocen
7,4 10 1 186063
7,7 62 krytyków
Dom zły
powrót do forum filmu Dom zły

Bardzo chciałem zobaczyć ten film z dwóch powodów:
1. Bo dostał tyle nagród - więc byłem ciekawy czy faktycznie jest taki dobry.
2. I na ile podobny będzie klimatem do "Wesela" które mi się podobało.

Pierwsze wrażenie - czuję się zgwałcony wizualnie i emocjonalnie jeżeli można tak
powiedzieć. Na prawdę po "weselu" byłem gotowy na wiele, ale nie na tyle...
Sam pochodzę z Podkarpacia (z dawnego województwa krośnieńskiego), widziałem jak
się mieszka w domach drewnianych starej daty, ale takiego syfu jak w tym filmie nie
widziałem w rzeczywistości nawet w ułamku procenta. Skąd wzięli taki syf, po co ?
Rozumiem, że reżyser chciał wstrząsnąć widzem ale bez przesady... Dla mnie ten film był
tak nierealny jak Avatar (ale porównainie... eh) I nawet jeżeli takie patologie gdzieś
istniały nie widzę sensu tego pokazywać... uważam, że jeżeli twórca filmu chciał coś
przez ten film przekazać to nie wiem czy mu się to udało, do mnie to nie trafia zupełnie...

Jestem też rozczarowany, że w roku 2009 ten film był uznany za ścisłą czołówkę w Polsce
- świadczy to dramatycznie o naszej kinematografi... po prostu koszmar. Nagłośnienie w
filmie jak zwykle dramatyczne (chyba, że to wina oglądania filmu w domu), muzyka
okropna, zdjęcia, gra aktorów i reszta raczej dobra, ale nie na tyle wg mnie aby ten film
tak wyróżniać.
Dodatkowo za każdym razem gdy widzę taki polski syf (mam na myśli obraz Polski w
filmie) wstydzę się, że ktoś będzie się tym chwalił za granicą - zrobi nam na pewno
świetną reklamę.

Myślę, że "Rewers" jest tutaj znacznie lepszym filmem...

ocenił(a) film na 6
Tymoteusz81

Rozumiem Twoje odczucia - ja po tym filmie zrobię sobie na pewno dłuższą przerwę, zanim obejrzę kolejny film Smarzowskiego.

Natomiast jeśli chodzi o moje wrażenia - po "Weselu" i tym filmie nie mam najmniejszych wątpliwości, że reżyser zna polską mentalność do samego spodu. Owszem, filmy są przesadzone (np. w "Weselu" liczba niepomyślnych wydarzeń i zbiegów okoliczności jest taka, że niektórzy przez 5 lat tyle nie mają), ale to się akurat bardzo często zdarza (taki jest urok kina). Jeśli chodzi o "Dom zły", to z pewnością nie jest to taka zła produkcja - co jak co, ale ch..wy klimat udało się reżyserowi bardzo zręcznie zbudować i stopniowo intensyfikować przez cały film. Jest kilka ciekawych zabiegów (dwie historie opowiadane równolegle, kamera z ręki w odpowiednich momentach), więc od strony wykonania moim zdaniem nie słabuje. A co do niefajności polskiego społeczeństwa - założę się, że w niejdnej dziurze zabitej dechami takie i nie tylko takie rzeczy się jednak widziało. A do "Rewersu" jakoś zupełnie nie mogłem się przekonać - nie obejrzałem, bo mnie odstraszył :P