Mam pytanie, o co chodziło z tym wyciąganiem czegoś z pośladka Mroza? Co on tam miał? Nie zrozumiałam dialogu.
Po za tym aż się miło robi jak mowa o Podkarpaciu, o miejscach które znam. Po za tym film mi się podobał, ale doszłam do wniosku, że żeby zrozumieć ten film trzeba być starszym... moje 18 zdecydowanie jeszcze nie wystarcza.
to był zaszyty esperal. Wszywało się go, żeby alkoholik nie mógł pić, bo od razu wywoływało to jakąś ostrą reakcję. Wszyty w pośladek, żeby ciężko go było usunąć.
I wcale nie trzeba być starszym, żeby zrozumieć film, ale jakakolwiek wiedza się przydaje :)
Dzięki. Ale chyba się źle wyraziłam... może nie zrozumieć, ale no w odczuciu tego podobnie jak ktoś kto żył w tamtych czasach. ;p Bo to nawet tak jak z tym Podkarpaciem w filmie. Inaczej poczuje to ktoś kto chociażby stamtąd pochodzi a inaczej kto tylko o nim słyszał. :P Przez zbieżność różnych tematów w jednym poście wyglądało to trochę tak jakbym uważała że trzeba być starszym by poprawnie odebrać ten film, gdyż nie załapałam (a tak naprawdę nie usłyszałam wyraźnie) tego z esperalem. ;D
To ja się dołączę do zadowolenia, że film pokazuje Podkarpacie, choć umówmy się - w mocno przerysowany sposób. W rzeczywistości wygląda dużo lepiej. Moim zdaniem Rzeszów jest jednym z bardziej niedocenianych miast w Polsce... mm chyba przyszła mi do głowy lepsza interpretacja filmu.