Kolejny obłędny film Wojtka Smarzowskiego. Pod wieloma względami podobny do ”Wesela” (nawet aktorzy ci sami) ale jeszcze bardziej wstrząsający. Podobnie jak ”Wesele” ”Dom zły” ma znamiona dramatu antycznego - wszystko zmierza ku katastrofie. Smarzowski trochę przesadza ale pokazuje Polaków portret własny z uwypukleniem naszych wad - chciwość, zakłamanie, pijaństwo. Wzajemne haki doprowadzają do sytuacji, z której wszyscy wychodzą w mniejszym lub większym stopniu przegrani. Spośród zeszłorocznych polskich film, które obejrzałem ”Dom zły” podobał mi się najbardziej. 9/10