Jeżeli bierzmy pod uwagę polskie produkcje, to film wypada kiepsko jakieś 4/10. Znam polskich filmowców i dużo lepsze - mniej komercyjne - jednak ambitniejsze kino od tego syfu. W Polsce dobre filmy są olewane, a te z obsadą aktorów (bo głównie nazwiska promują ) są do bani Sado&Maso - film offowy - zrobiony bardzo ciekawie bez większego nakładu finansowego

W pełni się zgodzę. W tym filmie wygenerowano tylko syfu, ujemnych emocji ,że po seansie człowiek jest w szoku jak polska produkcja może tak zmęczyć umysł. Co w moim przypadku jest pozytywnym aspektem. Dziesięć na dziesięć bez serduszka .

Tak polskie produkcje.. musimy jednak się w to bardziej wgłębić.Zgadzam się z Tobą - EddieGrey, jeśli mówimy o tym , że w Polsce filmy są olewane , głównie nazwiska są promowane oczywiście za sprawą naszych ''cudownych'' seriali. Oglądałam Sado&Maso i z tym też się w pełni zgadzam.Jednak mimo wszystko patrząc na obecne produkcje kinowe ten film jest, być może po raz kolejny się powtarzam , znakomity.
Bazgrof- zgadzam się '' Dom Zły'' nie należy do lekkich filmów i to mnie właśnie w nim zachwyciło.