7,4 186 tys. ocen
7,4 10 1 186081
7,7 62 krytyków
Dom zły
powrót do forum filmu Dom zły

Prawda? Nie ma takiej...

użytkownik usunięty

Zastosowanie w filmie Smarzowskiego prostych, oszczędnych środków
artystycznych, począwszy od muzyki, ruchu kamery, skończywszy na
kolorystyce zapewne utrudnia odbiór. Chociaż moim zdaniem, doskonale
wpisują się w pejzaż historii sprzed `89 roku. Bez fajerwerków, zbędnej
fantazji, które mogłoby stworzyć pewien dysonans pomiędzy formą a
treścią.

Do tego zbioru można dodać kreacje aktorskie, które prócz roli księdza,
przekazującego "testament" zamordowanego pracownika PGR-u, można
jednoznacznie określić jako negatywne, "umoczone" w PRL-owskiej
rzeczywistości - brutalnej, lepkiej, brudnej, wstrząsającej.
Porucznik Mróz balansuje pomiędzy codziennymi praktykami Milicji i jej
związkami z wyższymi urzędnikami państwa, a chęcią poznania prawdy, bez
względu na jej tło polityczne. I kiedy podejmuje decyzję zgodną z
własnym przekonaniem(emfatycznie:sumieniem), momentalnie odbija się
grubej, betonowej ściany systemu komunistycznego - układów, układzików,
"przymykania oka", wzajemnych zależności, "haków", szafowania
dokumentami, zdjęciami, faktami.
Ważną sceną jest na pewno rozmowa w ludźmi w sklepie, ws. morderstwa w
domu Dziabasów. Ludźmi chciwymi, zawistnymi, których można, z pewną dozą
nieśmiałości, nazwać po prostu motłochem. Reżyser, podobnie jak w
"Weselu" uderza bez zawahania w polską gnuśność, sposób bycia i
obyczajowość. Co istotne - bez nutki sentymentalizmu w stosunku co do
tamtej epoki.

Te elementy wtłoczone w scenariusz, bez lukru, historycznej(i
politycznej) poprawności bardzo cenię w filmie.
Jest on jednocześnie swoistym rozliczeniem z PRL, głosem niezwykle
istotnym w toczącej się od 20 lat debacie o tamtym okresie.

Dziękuje za przedarcie się przed ten nieuporządkowany potok słów:)

ocenił(a) film na 10

Takiej recenzji oczekiwałem, ładnie napisane, nic dodać nic ująć :) Film podobał mi się bardzo, surowy i obskurny taki powinien być :)