PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=470384}
7,4 185 tys. ocen
7,4 10 1 184872
7,8 71 krytyków
Dom zły
powrót do forum filmu Dom zły

Czy ktoś może mi powiedzieć czego Zięba chciał od Mroza kiedy rozmawiają pierwszy raz w samochodzie ? Nie rozumiem czy on chciał żeby bezpodstawnie mimo braku dowodów zamknąć do więzienia Środonia ? Bo ja to tak właśnie zrozumiałem i w zamian za to szantażował go zdjęciem oraz proponował stanowisko kapitana. Przecież Środoń nie był chyba żadnym zagrożeniem dla partyjniaka Zięby a jak był to w jakim sensie ? Kompletnie tego nie rozumiem.

ocenił(a) film na 9
extreme61

Zięba powiedział,że jest taki "trend" w partii,żeby politycznych mieszać z pospolitymi bandziorami i wysyłać na export, żeby złamać wizerunek polonii - solidarnościowej, dlatego chciał,żeby postawić Środoniowi jakieś polityczne zarzuty. Poza tym nie chiał,żeby Mróz zagłebiał się w gospodarcze sprawy PGR (cukrownia). Tak to zrozumiałam, ale oglądałam film dość dawno, muszę sobie odnowić - bo świetny.

figazmakiem1

1. Czyli Zięba działał w interesie ZSRR ???
2. Oni nie mieli w cale zamiaru wrabiać w morderstwo Mroza Środonia ??? Ale kiedy Mróz nie odpuszczał to wykorzystali Środonia jako kozła ofiarnego w celu wrobienia go w zabójstwo Mroza ?

ocenił(a) film na 9
extreme61

Tak, Środoń przy okazji został wykorzystany na potrzeby morderstwa Mroza. To był spontan : )
Co zaś się tyczy winy politycznej Środonia, to na pewno musieli go uciszyć po to, żeby nie gadał nic o cukrowni, i dlatego był potrzebny ten motyw polityczny. A w cukrownię był zamieszany zupełnie przypadkowo. Biedny miś : )
Ale dowodów na to, że Środoń mógł być w ogóle w coś politycznego zamieszany chyba nie ma – poza przesłuchaniem twierdzi, że on gasił ten cały komitet, a nie podpalał.

ocenił(a) film na 9
Rachel49

Dom Zły widziałem wiele, wiele razy.. ale ostatnio zastanawiałem się, co tak naprawdę Środoń mógł zagrozić temu komuchowi w sprawie cukrowni. Pierwsza sprawa, skąd Zieba wiedział, że Środoń cokolwiek wie o sprawie cukrowni? Przecież sam Edek nawet nie przekroczył progu PGRu. O cukrowni wiedział tylko tyle co wyszło w rozmowie ze Zdziśkiem Dziabasem. Czyli mało, cos co przeciętny mieszkaniec wsi albo i mniej. Dlaczego Zieba prosi Mroza by facet nie poruszał tematu cukrowni. Sprawa tyczyła się jako tako morderstwa i nie była związana z przekrętami w PGR, gdyż powtarzam - Środoń nie pracował w PGR ani jednego dnia.
Skąd Zieba nagle zaczął się bać zeznań, które w takiej sytuacji tycza się wyłącznie tematu zbrodni morderstwa, a nie jakiś tam zasłyszanych w drugim obiegu opowiastek o przekrętach. Mróz nie wiedział wcześniej nic o cukrowni. Można więc podejrzewać, że Środoń w pierwszych zeznaniach dla milicji i prokuratury o tym nie wspominał. Jesliby tak było Mróz wiedziałby więcej o cukrowni, o Secu, o wypadku..pokojazyłby fakty w Wołdze i nie jeździłby z przydziałowymi fajkami do GSu czy na plebanie by w ogóle cokolwiek o tym się dowiedzieć...

Jedyne wytłumaczenie to ewentualne wyznania Środonia w areszcie wśród współwięźniów, wśród których był informator Zięby i całego UB...ale tego reżyser nie precyzuje...