... ten film uświadomił mi jedno-to społeczeństwo jest chore, chore i niebezpieczne, niebezpieczne w swojej głupocie. Niestety realia czasu przedstawione w filmie się nie zmieniły, nadal nasz kraj to kraj idiotów dbjących tylko o własne podwórko i własną kieszeń.
Ale żeś zgeneralizował, ale żeś wrzucił wszystkich do jednego wora. Bardzo brzydko. Jak mówi przysłowie, niedobry to ptak co własne gniazdo kala. Choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie odpowiesz mi na to pytanie, ale po tym ile cierpkich słów napisałeś powyżej o Polsce i Polakach, bardzo chciałbym poznać nazwę partii politycznej w Polsce na którą głosujesz i którą popierasz (w domyśle: która mogłaby zreformować i zrewolucjonizować, jednym zdaniem mówiąc: zmienić stan rzeczy który opisałeś).
To komentarz na gorąco, dlatego tak wściekły, co do pytania, nie ma partii-przynajmniej dzisiaj-na którą oddam swój głos, jestem za jednomandatowymi okręgami wyborczymi.
Aha. Czyli jednak tak jak chciałaby jedna z partii politycznych, nietrudno zgadnąć która. Cóż... Nie można każdego wrzucać do jednego wora, są ludzie dobrzy i źli w każdym narodzie, także polskim.
Niepoważna ocena. Myślisz że Francuzi, Hiszpanie, Anglicy, Amerykanie nie potrafią być chorzy i niebezpieczni? To generalizowanie i plucie w polskość jest wynikiem TVNowych i Wyborczych wynaturzeń, chwalebnej linii zachodu i plugawych porównań do małości polskości. W Niemczech nikt się nie naśmiewa z wieśniaków w krótkich portkach na Bavarii, Szwajcaria ceni wyłącznie folklor, a tu się wiecznie nabija z tej niby "małości" wrednych Polaków. Wracając do filmu, nie mozna oceniać mentalności bez kontekstu historycznego i złożoności trudnego położenia zmanipulowanego narodu. Był doprowadzony celowo do zezwierzęcenia. Smarzowski mierzy się z historią i społecznym syfem jakiem Polska śmierdziała, nie po to by pluć, tylko zrozumieć. Konfidenci, agenci, SBcy komunistyczni i syf. Nie zrobiliśmy dekomunizacji i efekt jest taki, że ludzie kompletnie nie rozumieją historii. Durne media nie tłumaczą historii, a tego kto tłumaczy nazywają durniem. Ludzie już nawet filmu nie potrafią zrozumiec, tylko plują na siebie. Błąd.
Komenatarze typu "JA-RO-SŁAW POL-SKĘ ZBA-W" oznaczam po pierwszym zdaniu jako spam... Pozdrawiam Normalnych Polaków.
Wnikliwa ocena... Szacunek za intelektualny wysiłek się z pewnością należy, ale mowa o filmie, nie kalamburach.
Żadna wnikliwa, ckliwa, czy jaka tam kolwiek byś wolał ocena- po prostu realne przystosowanie się do rzeczywistości w jakiej żyjemy, a jeśli jesteś od niej oderwany- to nie jest to wybacz- mój problem... Nie jest to również portal godzien przywoływania haseł PISo-POwskich, ani tymbardziej "rzucania mięsem wyborczym"... Gust Twój Filmowebowiczu niemniej jednak szanuję i nie oczekuję kolejnego "partyjniackiego" wrzutu w moją stronę... Jak to mówią każdy ma swój gust pozdrawiam :) :)
Drogi Tomku, poczytaj siebie wpierw. Przecież tylko Ty przywołujesz hasła PoPisowe. Gdzie ja piszę o polityce? To historia jest. Wspomniałem o filmie i jego kontekście historycznym. Nie zgodziłem się z oceną polskości z tematu, bo to uogólnienie i ochłoń, bo widzę, że nawiązanie do historii w dyskusji, jest dla Ciebie oznaką wiecu wyborczego. Otóż nie. Nie jestem PiSowcem i mam w dupie partie, ale przerażające jest, z jaką lekkością ludzie łatki przyczepiają. Że niby co jest mięsem wyborczym? Historia? Łooo matko, co za poziom. Nie żyłeś w tamtych czasach, to przynajmniej poczytaj trochę, wtedy zrozumiesz czy film "Dom Zły" pokazuje mentalność polską, czy system łamania i upodlenia narodu polskiego. To dwie różne rzeczy, a polityczne bluzgi zachowaj sobie na rozmowę z kolegami w knajpie.
Kolego broniący Polaków: przykład pierwszy (w związku z tekstem o Niemcach) Polak przyjeżdżający rowerem (na koncie tego Pana 15 zł) na przetarg ziemi, ziemia rolna w ilości kilkuset hektarów, cena 15 milionów złotych, Pomorze, ziemia na rozwój POLSKICH gospodarstw. Oczywiście podstawiony polak kupuje ziemię dla Holendra, Niemca... Czy w ten sposób zachował by się Niemiec, Holender? Następne przykłady, w następnej odsłonie. A co do Historii... nasza jest podobno bardzo romantyczna.