7,4 186 tys. ocen
7,4 10 1 186039
7,7 62 krytyków
Dom zły
powrót do forum filmu Dom zły

Za największy minus filmu mogę chyba uznać tylko zdjęcia. Pomysł by kręcić kamerą cyfrową strasznie niefortunny - widziałem w TV rozmowę krytyków na temat "Domu złego" i zgadzam się z opinią że obraz sprawia wrażenie teatru telewizji.

ocenił(a) film na 8
Barfly

Odniosłem podobne wrażenie, też mi chwilami przypominał teatr telewizji. Do tego kiepska muzyka. Ale poza tym film oceniam bardzo pozytywnie. Polecam.

ocenił(a) film na 9
Barfly

rzeczywiście. zwróciłem na to uwagę od razu. światło też słabo zrobione, ale to pewnie przez kamerę. robienie ujęć i ruchy kamery takie jakich nie lubię :) trochę mi to przypominało takie kino offowe, niskobudżetowe. Film dobry, chyba jedyny polski thriller. Trzyma w napięciu do końca. Jeśli chodzi o muzykę to uważam ,że dobrze była zrobiona tylko wtedy gdy były pokazywane sceny robione kamerą policjantów a tak to ujdzie :)

kamilD

Muzyka bardzo dobra, filmowa w pełnym znaczeniu tego słowa, a nie zestaw hitów czy też rzewne, tkliwe
melodije.

Zdjęcia mnie jakoś aż tak nie raziły, choć moim zdaniem sceny ucieczki i ukrywania się, wpadnięcia we wnyki
w kurniku miały za mało dynamiki i dramaturgi.

kacprey

Wesele było przerysowane, groteskowe, odpustowe. Mafia i jej szef trochę mało straszny, Kury nie do końca
dopasowane do klimatu remizy. Aktorstwo o klasę niższe.

Podsumowując: wesele było o wiele mniej przekonującym filmem.

ocenił(a) film na 9
kacprey

Kto co lubi. Dla mnie "Wesele" jest w pierwszej trójce ulubionych polskich filmów. Kto jak nie pastiszowe "Kury" mógł wczuć się w groteskę "Wesela"? A polska mafia to nie camorra więc nie ma co oczekiwać by Wilczak grał Don Vito. Właśnie tak wyobrażałem sobie polskich gangsterów - buraków z odstającymi uszami w taniej skórze, jeżdżących do Niemiec kraść samochody.
Nie jestem profesorem akademii teatralnej ale jakoś nie zauważyłem by "Wesele" aktorsko odstawało od "Domu złego". Np. Dziędziel wręcz skopiował swoją kreację z poprzedniego filmu.