Tak niewydarzony, źle opowiedziany film, zdobywa nagrodę publiczności WFF.
Film jest znakomity! Świetny klimat, Smarzowski wyrasta na polskich braci Coen w jednej. Niewydarzony? Może jakiś argument, bo jesteś chyba wyjątkiem, który nie dostrzega w tym filmie dzieła?
Bracia Coen? O mój Boże. "Wesele" to był dobry film, ale jak się ma "Dom zły" do "Big Lebowskiego", "Barton Finka", "To nie jest kraj"? W ogóle się nie ma. Argumenty? Mogę odwrócić pytanie - co jest w tym filmie dobrego? Dla mnie nie jest ciekawy ani jako thriller - nie wciąga, ma mętną, nieczytelną konstrukcję i przede wszystkim nie ma charakteru thrillera - epatuje naturalizmem, błotem, syfem, to wszystko nie ujęte w żaden nawias, cudzysłów - na tym więc skupia się uwaga. Ani jako taki właśnie "obraz degrengolady" - bo to wszystko tanie, przesadne, jednostronne, płytkie i - powtórzę - źle opowiedziane. Dziabas nagle rzuca się na żonę z bluzgami i wali ją w twarz, nie wynika to zupełnie z przebiegu akcji. Przegadane sceny, w samochodzie z esbekiem, czy scena planowania interesu bimbrowego - totalna drętwota, bez pomysłu, niepotrzebnie rozciągnięta, wygląda jak zapchajdziura. Nie jedyna zresztą - gdy nie wiadomo, co dać, to daje się obrazki, jak wszyscy piją.
Kuriozalne nagrody w Gdyni dla tego filmu, zwłaszcza za montaż. Fakt, że montaż rzuca się w oczy - razi od początku do końca. Najpierw topornością (przeplatanka z dwóch planów czasowych), potem dziwaczną, na mój gust grafomańską, niejednorodnością, na koniec próbą zdynamizowania filmu na siłę i kiczowatym patosem.
mozesz powiedziec kto Ci powiedzial ze to jest thriller? jak oczekiwales(as) thrillera to nic dziwnego ze sie sie rozczarowales(as)
He he. Bingo. Pewnie się zdziwisz - powiedział to sam reżyser, na spotkaniu z widzami. Ale zgadzam się z Tobą, pan reżyser się nie zna - to zupełnie nie jest thriller.
"Fargo"... No tak. Właśnie przypomniałem sobie na dvd i tyle z tego dobrego. Bo to doskonały film. Skojarzenie można mieć, dlaczego nie, ale tym gorzej dla "Domu złego". Nie da się w ogóle porównać tych filmów, nie ma tak rozległej skali.
Niektórym wszystko się podoba, byle ruchome obrazki. I muszą oczywiście wystawić ocenę maksymalną, żeby ukarać resztę świata, która się nie zna.
A o filmie już co nieco napisałem, jak przeczytasz to się dowiesz co mi się, poza ruchomymi obrazkami, spodobało.
Ale co tam: odpowiem na pytanie.
Co mi się spodobało:
-wstrząsnął mną
-genialna obsada: czasem nie wiedziałem na kogo patrzeć
-POLSKI thriller
-PRL i polskie przywary dla mnie są tylko tłem do ciekawej intrygi, z ciekawym zakończeniem, i uniwersalnymi przemyśleniami (niesprawiedliwość społeczna która skojarzyła mi się z Rzeką Tajemnic, ludzka natura i wybory moralne)
-dopiero po pewnym czasie zacząłem sobie przypominać sceny i ich znaczenie dla historii
-nie mogę się doczekać aż obejrzę film drugi raz
-dwie główne postacie przez większość filmu wydają się 'tymi złymi', a pod koniec okazuje się że są jedynymi pozytywnymi bohaterami tej historii
-trzyma w napięciu: prawie do końca nie wiedziałem jakim cudem doszło do morderstwa, przy jednoczesnym poprowadzeniu kilku wątków w śledztwie
Filmowi wystawiłem 10/10 żeby wspomóc go w tym zalewie krytyki.
Poza filmami w moich ulubionych, żaden film nie dostał ode mnie wcześniej dziesiątki (bo ich nie oceniałem). ;)
To nie jest arcydzieło... ale bardzo, bardzo dobry film. *moim zdaniem*
Pozdrawiam
To chyba jakieś inne Fargo oglądaliśmy. To zależy w czym jest porównywalny, bo porównywać sobie można, ale "Dom Zły" ma sie tak do "Fargo" jak trabant do Pontiaca GTO. I jedno i drugie to samochód ale nie ta liga. I zgadza sie można powiedzieć, że jak na NRD i wyrób samochodopodobny to całkiem udany.
faktycznie montaz jest kiepski, co wplywa niestety na realnosc filmu; tez brakuje mi w filmie prowadzenia postaci, troche za malo o nich jest, cala masakra nie ma dobrej podstawy, a tlumaczenie jej hm 'ze dzieja sie rzeczy bez powodu' nie wystarcza. rozmowy w samochodzie przegadane, racja, ale planowanie interesu jest dobre, mniejweiecj w tym czasie film nabiera tempa. kurcze mysle o tym montazu, zdjeciach... coz, nad rozlanym mlekiem...
Thriller???…albo nie potrafisz określić gatunku, albo co najmniej czytać(opisów). Mam prośbę zobacz sobie jeszcze raz ten film i spróbuj ponownie wyciągnąć jakieś wnioski. Ponieważ albo spałeś(aś), albo jadłeś(aś) popcorn oglądając ten film.
He he, to jednak nie jest thriller? W każdym razie, dobrze wiedzieć, że piewcy tego wybitnego filmu są podzieleni - jedni się cieszą, że "polski thriller", drudzy uważają, że tamci przespali seans, a co gorsza nie przeczytali opisów.
Jeśli chodzi o dobre rady, to raczej Tobie, roso, radzę przeczytać jeszcze raz ten wątek.
A czemu to ma być problem, że jeden człowiek sobie zakwalifikuje ten film jako thriller a ktoś inny jako kryminał???? jakby wszyscy kfasyfikowali tak samo to byłby top znak, że niby dobry film???? - taka teza to bzdura....
A co do samego "Domu..." - film jest genialny i pewnie nie dla każdego...
"źle opowiedziany"????? - podaj definicję "dobrego opowiedzenia":)))) - ma byc prosto??? czy jak???? Jest to genialny film, w którym wszystko łaczy sie w całość, każde słowo i każda scena - choćby na trzecim planie.... może po prostu wolisz bardziej dosłownie i bardziej nieskomplikowanie i nie wymagająco?????? każdy coś woli.....
podbijam temat, bo wypowiedzi Pasazera_8my dotyczące Domu złego odzwierciedlają moje odczucia (poza fragmentem o filmach braci Coen).
dla mnie wesele jest jak niebo, dom zły jak ziemia
Film przeciętny i mało subtelny. To raczej horror a nie kryminał. Dla kinomana lektura obowiązkowa - tylko dla samej świadomości.
Jakby powiedział Dziabas: Z forum korzysta - jebany! ...:)
Żeby oczerniać jeden z lepszych polskich filmów ostatnich lat.
Sądząc po poziomie wypowiedzi, nie dziwie się, że film ten kogoś zachwyca. Ja mam na myśli odbiorcę wymagającego czegoś więcej a nie taniego efekciarstwa.
W tym filmie nie było taniego efekciarstwa, zależy też do czego porównywać jak np z Kieślowskim to film rzeczywiście wypada słabo. Filmy kryminalne i thrillery w 99,9% są "mało wymagające", więc nie wiem czego się spodziewałeś. Poziom wypowiedzi na filmwebie ogólnie leży, pod mało popularnymi tytułami jest często inaczej, a "dom zły" do takich nie należy.
Jakie filmy są dla bardziej wymagającego widza wg Ciebie?
Oskarowe pozycje tegoroczne to w wiekszości nieporozumienie. A to co polecam z ostatnich produkcji to polska RÓŻA To dobre kino. Czy choćby WSTYD który smiało polecam.