...ale faktycznie jak wspomniał któryś z poprzedników - rozumie się jego klimat najlepiej wtedy gdy pamięta się jeszcze czasy komuny w Polsce, układy-układziki, wszechwładzę jedynej słusznej partii i okrutne donosicielstwo... Dla mnie ten film jest perełką w zalewie polskich szmirowatych filmików o niczym i landrynkowych romantycznych komedii - jest brudny, siermiężny, zapijaczony, brutalny, podły - jak i tamte czasy w których akcja się rozgrywa. Dobry scenariusz, bardzo dobra gra aktorów - warto go obejrzeć. Choć nie pałam zbytnim entuzjazmem do polskiej obecnej kinomatografii to ten film naprawdę mi się podobał i z czystym sumieniem go polecam.
p.s: czy ktos mógłby usunąć "nicniewnoszące" i żenujące komentarze Pana cudtuska?