Droga Dyskutantko, poruszył mnie twój głos... bo to jednak nasza choroba narodowa... wszystko do siebie, wszystko przez duże P... Bóg Honor... Znasz frazę 'słoń a sprawa polska"? Jeśli wolno mi coś zasugerować, to redukcja biegu... nie wszystko co jest wytworem sztuki odnosi się do jakiejś grupy - takiej jak naród, lub też trzeba to odbierać osobiście. Pomyśl jeno co powinni sądzić o swoich twórcach Amerykanie, po wielu produkcjach Made in Hollywood. Pytanie może brzmieć, czy przedstawiona historia mogła się wydarzyć? Bo jeśli nie, to nie warta tego by się nią przejmować... Pozdrawiam

Poszczgólne "złe" historie jakich mamy w tym filmie zatrzęsienie pojedynczo mogły się zdarzyć w czasach komunistycznych lub zdarzają się to tu to tam współcześnie. Fakt że w filmie wszystko pozrzucane jest na jedno podwórko spokojnie uznałbym za praktyczny zabieg... ładnie uzasadniony chwytliwym tytułem.
W Polsce produkuje się dużo komedyjek w stylu Hollywood czy Bollywood o naszej wyższej średniej warstwie społecznej. Wystarczy.