Hmm.. cóż kolejny film w którym wracamy do przeszłości.Może wreszcie coś odmiennego... tylko ciągle te same dawne czasy które już przejadą się w polskim kinie...
ps. oczywiście przekleństwa muszą być już na samym starcie filmu... ble
Ależ nikt chyba nie zmuszał do oglądania? Co do czasów... to jak komu się przejadają.... "Dom zły" jest świetny. Rewelacyjnie zbudowany klimat w tym filmie. A jak się nie podobało to może lepiej pójść na "Hannah Montana"?
skoro film oceniasz tylko pod kątem tematyki, to raczej dyskusja szybko się zamyka.
Chociaż ja od czasu obejrzenia niemieckiego "Życia na podsłuchu" oczekiwałem polskiego filmowego rozliczenia z epoką PRL-u.
I nie mogę się z Tobą zgodzić co do zużycia tamtego okresu, uważam, że dobry pomysł jest na wyciągnięcie ręki, choćby postać pułkownika
Ryszarda Kuklińskiego czy stan wojenny.
Z tego co widzę masz 24 lata - więc ten film nie może Ci się podobać i nawet za kilka lat nie będzie podobał.
Dla tych którzy pamiętają tamten okres to świetnie opisana historia.
I tu jest problem a nie w tym że film jest kiepski.
To nie jest kino uniwersalne.
50 lat historii, w której żyli i wychowywali się wszyscy w zasadzie reżyserzy. Na dodatek okres dość specyficzny i kontrowersyjny. Jak najbardziej zasługuje na dobre filmy. O nie jednak nie jest łatwo.
Tak, dobre filmy o innych okresach i innych tematach również jak najbardziej by się przydały.