jeden chyba z lepszych polskich filmów jaki widziałem, a na pewno najlepszy jaki widziałem w ciągu ostatnich jakiś 5lat; jeżeli ktoś pisze że to syf kich itp. to po prostu jest nie obiektywny, film jest b.dobry choć dość brutalny i "brzydki" ale przez to bardzo realistyczny i wierze że może się nie podobać przez właśnie swoją "piękną brzydotę"
dla mnie to był troche za ciezki film, lubie jak film daje do myslenia, w weselu to jeszcze dało sie to wszystko poskładac w jedna całosc, natomiast tutaj nie wiem co z czym poskładać dlatego nie powiem ze byl to genialny film, ale nie powiem ze byl to syf, po prostu wstrzymam sie od oceny
zgadza się, jest mnóstwo filmów po obejrzeniu których po paru godzinach ciężko powiedzieć o czym taki film był, ten film do takich nie należy; to nie jest film łatwy prosty i przyjemny ale na tle polskiej kinomatografii ostatnich 10 lat uważam że to arcydzieło; no niestety P.Smarzowski nie robi dużo filmów ale jak już coś zrobi to jest co oglądać (jestem bardzo ciekawy jak mu wyszła "Róża")