To jest tak dobry film, że dziwi mnie, ze nie został polskim kandydatem do oskara. To w ogóle nie
jest polski film o Polsce stanu wojennego. To światowe kino o uniwersalnej tematyce. Film o
źródle zła. Bo skąd się bierze zło? Dlaczego czasem zło może przemienić się w dobro? Kłania
się `Faust`? Nie wiem, ale ten film dotyka tych podstawowych pytań. Dlatego to nie jest film o
stanie wojennym, o zabójstwie, o korupcji, o Polsce. To uniwersalne kino dotykające tych
ontologicznych problemów zanurzając je dla nie poznaki w polskim błocie. Dlatego ten film
powinien był zostać polskim kandydatem do oskara. Bo on nie jest polski. On jest uniwersalny. A
tak poza tym znakomicie zagrany i nakęcony.
na marginesie najlepszy film Smarzowskiego moim zdaniem. Lepszy trochę od `Róży` i lata
świetlne lepszy od `Wesela`
w mojej ocenie jest to również film rewelacyjny, obejrzałam go kilka razy, zachwycił mnie od razu, ale nie wpadłam na "oskarowa myśl"... do tej pory wydawał mi się on "taki polski"...zaintrygowała mnie Twoja wypowiedz, spróbuje obejrzeć jeszcze raz pod katem uniwersalności, bo mam obawy, czy aby na pewno "obcy" by go zrozumieli