Założe jednak nowy temat.
Z dużym sceptycyzmem szedłem na ten film, czytając bardzo sprzeczne recenje na jego temat.
Jednak byłem pozytywnie zaskoczony po jego zobaczeniu.
Owszem film jest bardzo brutlany i ponury, chyba taki miał być, ale i historia opowiedziana w tym filmienie nie jest landrynkową opowistką z cyklu polskich komedyjek.
Bardzo podobała mi się gra aktorska Mariana Dziędziela i Arkadiusza Jakubika.
Natomiast zastanawia mnie pokazywanie masakrycznej wprost ilości alkoholu, jakby te tony gorzały miały utpić cały i tak chory system PRL.
Kolejka milicjantów do kolejnej działki "czystej" jest wprost groteskowa.
Myślę że ten temat jest zdecydowanie przejskrawiony.
Za całokształt 7-ka/10 mocna siódemka