Zgadzam się z Twoją interpretacją.
"Nurkowanie" w przeszłość - świetnie to ująłeś :)

Myślę, że opis jest ogólnie miernie zrobiony, powinien być dosłowny bez interpretacji (interpretacje lepiej zostawić widzom). Ale przy tak krótkiej etiudzie ciężko dobrze coś takiego napisać.

Zgadzam się z Tobą :)

Dodałbym jeszcze, jak ciekawie ujęty jest ten dom, jako życie tego człowieka - na pierwszy rzut oka nie robi wielkiego wrażenia, niewiele widać, domek to marne maleństwo nad poziomem wody, tak jak bohater jest zwykłym człowiekiem jesieni życia, ale schodząc głębiej, lub dawniej, widać coraz więcej

Poza tym dom i dorobek dziadka nie znika w ciągu chwili, lecz stopniowo. Dziadek, na coraz mniejszej powierzchni, zbiera, gromadzi, ratuje to co mu się uda ocalić, np. zdjęcia.
Opis można zgłosić do usunięcia, jeśli tak razi. Ciekawe, bowiem autor opisu sam weruje nasze opisy filmów :)

Na szczęścia opis zmieniono. Wciąż nie jest idealny, ale przynajmniej nie zawiera błędnych interpretacji.

Nie istnieje coś takiego jak błędna interpretacja, ponieważ zależna jest ona od wrażliwości i poziomu doświadczeń indywidualnego widza. Jeśli było by inaczej to wszyscy byli byśmy tacy sami, tak samo byśmy myśleli i to samo by nam się nam podobało. A tak nie jest.
Moja konkluzja z tego filmu streszcza się w zdaniu: Od pewnego momentu im jesteśmy starsi tym mniejsza przestrzeń ekspansji nam potrzebna.
I nie jest to oczywiście jedynie słuszna interpretacja.

Nie mylisz się, opis na FW świadczy o kompletnym niezrozumieniu przekazu filmu. Szkoda! Ale świadczy to o tworzących FW.