PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=391763}

Domowe piekło

100 Feet
2008
5,3 6,9 tys. ocen
5,3 10 1 6857
4,0 2 krytyków
Domowe piekło
powrót do forum filmu Domowe piekło

<spojlery> Jako film z gatunku "horror" nie jest zbyt zajmujący, straszny, szczególnie krwawy czy zapadający w pamięć. Postać męża - ducha taka nijaka, niesprecyzowana, pojawia się albo i nie, robić coś "złego" albo tylko się patrzy. Cały motyw z opętaniem domu mocno naciągany (kobieta znajduje książkę, która objawia jej, jak ma pozbyć się ducha z domu) + ten motyw z obrączką (skoro już uwierzyła, że pozbywając się rzeczy męża uda się jej pozbyć go z mieszkania) - zamiast się pieścić z tym kółeczkiem i czekać na konsekwencje, powinna wyrzucić je chociażby przez okno na ulicę. No i postać kolegi (policjanta) męża, który siedział całe dnie i noce przed domem Marnie. Po pierwsze, po to stosuje się dozór elektroniczny i zakłada te paski, aby osoba poddana tego typu karze nie mogła uciec. Po drugie - nie miał nic do roboty w pracy i naprawdę chciało mu się tak siedzieć całe dnie? Dodatkowo strasznie denerwowała mnie jego postawa "Wiem, że Cię bił, ale to był mój partner" (!!!), a potem te zajawki na pseudo-hirołsa.
Co prawda podobało mi się poruszenie wątku bitej kobiety przez męża, zabicia go, do którego została w pewien sposób zmuszona i konsekwencji, jakie musiała przez to znosić , zwłaszcza ze strony otoczenia. Gdy twórcy filmu, zamiast tworzyć dość słaby horror, poszli drogą np. dramatu obyczajowego, mógłby powstać z tego naprawdę świetny obraz poruszający tematykę przemocy domowej.

night_no

Chyba nie oglądałaś uważnie! Książki nie znajduje tylko wcześniej prosiła Eda Westwicka o wypożyczenie książek o duchach, a ten policjant siedział pod domem, bo dochodziły z niego krzyki i chciał się dowiedzieć kto ją bije - a to jego praca właśnie - obserwowanie, jeżeli zauważy coś podejrzanego. Poza tym chyba się w niej podkochiwał. A z obrączką się zgodzę. No i po cóż oddała klerowi tą kasę?! Mogła zawiadomić policję, ze jej mężuś nie był wcale wzorem cnót. Dla mnie film na mocną 7. Dość przedobrzyli w efektach. Zamiast tego mogli zrobić horror bardziej stonowany i dopracowany, ale bez tych efekciarskich popisów dla mas. Ale polecam bardzo!

klaudia0

Źle się wyraziłam. Chodziło mi z grubsza o to, że ot tak, w bibliotece, jest właśnie taka książka, a w niej remedium na utrapienia głównej bohaterki. // Co do podkochiwania się, wydaje mi się raczej, że to nie była kwestia miłości, tylko tego, że powoli docierało do niego,iż niesprawiedliwie ocenił Marnie i jej postępek, zaczął dostrzegać swoje błędy, patrzeć na sytuację bardziej trzeźwo i dlatego patrzył na nią nieco życzliwiej, przez pryzmat człowieczeństwa.

ocenił(a) film na 7
klaudia0

O właśnie, motyw ze znalezioną kasą i zachowanie Marnie cholernie mnie zdenerwowało, zamiast zawiadomić policję, pokazać znalezisko, zdemaskować męża, to ta dla księdza... Zlitujcie się.

ocenił(a) film na 9
klaudia0

Swietny film ale z efektami na koncu to troche przesadzili...

ocenił(a) film na 6
otfi

Film wcale nie najgorszy. Może nie przerażał zbytnio, ale nie mogę powiedzieć, że jest zły. Fakt z zakończeniem przesadzili.