i przez film pomógł mi przetrwać Ed ,który ma swój urok. Cała reszta tragiczna, horror? No chyba bardziej żart niż horror
Ja wolę klimat starcy horrorów gdzie groza nie jest pokazywana wprost.
Epatowanie jakimiś muppetami to zaprzeczenie porządnego horroru.
Dla mnie to już taka bajeczka dla młodzieży.
A mnie zawsze najbardziej odkąd oglądam horrory zawsze straszą jump-sceny i jakieś duchy albo demony wyskakujące z nienacka. Widocznie ja nigdy nie przestanę być dzieckiem.
Pewnie tak, ale ze mnie się żona i kumple śmieją, ze się boje na horrorach i dre się ze strachu niczym przedszkolak. Byle jaka jump-scena a ja cały się trzęse mimo tego, że mam 33 lata.
Też najbardziej lubię horrory ale ten gatunek ma to do siebie, że rzadko się pojawi jakiś dobry.
Ja oglądam tylko te o duchach,zjawach, demonach, opętaniach i egzorcyzmach i przez 20 lat ich oglądania te słabe chyba policzyłbym na palach dwóch rąk, ale to pewnie dlatego, że bardzo łatwo mnie wystraszyć.