W sumie oglądałam już ten film nie raz i nie dwa, nie trzy, czytając tematy i opinię stwierdziłam, że i ja chciałabym swoją tu napisać.
Jako osoba która miała styczność z grą przede wszystkim uważam, że film jest naprawdę dobry. Może nie trzyma się gry tak jak niektórzy tu pisali tj: brak elementu piekła, piekielnych postaci, ogólnie mroku, za to zmiany tematyki na badania genetyczne i "nadludzi". Często w przypadku filmu np na podstawie książki wymaga się odtworzenia słowo w słowo, akt w akt. Jest to fajne, ale czy nie fajnie też kiedy zobaczymy coś nowego? Uważam, że scenariusz fajnie porusza tematykę zawartą w grze czyli miejsce akcji, sens misji, dodatkowo dodaje coś od siebie. Jak dla mnie naprawdę super, dla fanów gry fajne kilka minut pod koniec filmu gdzie widzimy wszystko okiem Reaper'a, tu można poczuć się jak typowy gracz FPS, mega atmosfera, mega odczucia, dosłownie jak w grze (grach, zaczynałam swoją przygodę od gry z 1993 na DOS'ie). Nie chcąc urazić fanów gierki, a wręcz chętnie zmienię ich negatywne zdania, mimo wszystko stwierdzam, że film się udał. Chętnie obejrzę go jeszcze nie raz kiedy coś mnie natchnie :) Bądźmy otwarci na to co nowe, "Keep an open mind" :)
Pozdrawiam serdecznie !