Sam pomysl na film nawet spoko, na poczatku zapowidało sie całkiem w porzadku, ale jak juz Eden dotarła do Szkocji zaczeły sie schody... Jak dla mnie zdecydowanie za duzo krwi, a sceny pościgu z Bentleyem w roli głownej do konca zycia nie zapomne bo była okropna. Nie potrzebnie zrobili ten motyw z ludzmi zyjacymi jak w średniowieczu, jakoś to sie kupy nie trzymało jak 2 rózne filmy w jednym. Zakonczenie tez takie sobie, mysle ze było bez sensu.Co? Kobieta z Bentleyem rzadzi grupa wariatów? No niestety 5/10