po tych komentarzach bylem przygotowany na najgorsze a filmik okazal sie całkiem zajefajny. Taki Mad Max tylko... lepszy. Tu chociaz wiadomo kto, kogo, po co, gdzie i kiedy. I bez kiepawego moralizatorstwa jak w Bastionie. A impreza tych zjebow gdy tanczyli kankana rozwalila mnie na łopatki ;) Film jest i tak zadziwiająco logiczny jak na tego typu kino. Polecam zniechęconym komentarzami. 9/10.