5,5 21 tys. ocen
5,5 10 1 21373
5,7 9 krytyków
Doomsday
powrót do forum filmu Doomsday

Film jest porażką.To co mnie denerwowało najbardziej to :

- Ludzie tam mieli prąd,
- Mieli Motory,
- Skąd mieli auta,
- Skąd Była w nich benzyna o_O ?,
- Skąd mieli farby po 20 latach ?.

Jest tego dużo więcej,ale nie chce mi sie wymieniać.
Film porażka nie polecam

ocenił(a) film na 3
Daeli

wujek Binladen im pochytał...koniki też...nawet speeda z polski...i farby do włosów z Schwarzkopf'a :P

ocenił(a) film na 6
Cyg4n

No właśnie pierwsze co mnie uderzyło to... te farby do włosów:D:D:D

No i denerwujące było również to, że najmniej spodziewane postacie pojawiały się dosłownie znienacka, w najmniej oczekiwanym momencie, jakby spadli z nieba?????

ocenił(a) film na 2
Daeli

Dzisiaj obejrzałem. Tak beznadziejnego filmu już dawno nie widziałem. Z jednej strony świat Mad maxa z drugiej króla Artura. A po środku ona - niezwyciężona major Sinclair :P W filmie jest mnóstwo mniejszych i większych niedociągnięć. Ale podstawowe pytanie jakie sobie zadawałem przez cały film, to skąd tak nagle ci ludzie się tam wzieli. Od samego początku nad Szkocją latał satelita, który cały czas pstrykał zdjęcia i nic nie zarejestrował. I nagle po 30 latach na zdjęciach pojawiają się ludzie. Co się później okazuje tych ludzi jest dość sporo. Teleportowali się, a może kosmici ich tam przywieźli? :P

mon_26

Zgadzam sie totalny gniot,denerwują te nie dociągnięcia w filmie :-/

ocenił(a) film na 3
Daeli

Zgadzam się z powyższą oceną i tymi nasuwającymi sie pytaniami. Dramaat...po cholerę w ogóle robią takie filmy...a przecież budżet był nienajgorszy...

ocenił(a) film na 4
Daeli

Jak to oglądałem to miałem odczucie ze to mix 28 tygodni pozniej Mad Maxa i Resident Evil

ocenił(a) film na 2
aroundthebend

Ten film ma jedna zaletę zużyli stare rekwizyty i sie nie zmarnowały ;p

ocenił(a) film na 6
sandra_rose

przyznam wam racje słaby filmik, dużo nie dociągnięć ale dla mnie ten film był nawet fajny bo nie nudziło sie przy nim dużo akcji było niektóre to trochę śmieszne były ale patrząc na ten film jako film akcji to był niezły :P 6/10 za akcje i efekty miło sie oglądało :D

Daeli

- Mieli prad z akumulatorow, generatorow. Nie uzywali pradu przesadnie duzo wiec im starczalo.
- Auta i motory mieli... z ulicy. Przeciez jak zamkneli mur to nie zabrali stamtad srodkow lokomocji...
- Ze stacji benzynowych. Nie wozili sie caly czas autami, zostala ich garstka wiec spokojnie im starczalo.
- Wiem, ze farbowanie wlosow wydaje Ci sie nowoczesnym pomyslem ale na szczescie takim nie jest. Jest wiele naturalnych barwnikow ktore ludzkosc wykorzystuje od dawna... Z reszta- gdy ludzie umieraja z powodu jakiegos okropnego wirusa to raczej nie farbuja wlosow, wiec w sklepach na pewno duzo farb do wlosow zostalo. Jak wysztko sie skonczylo- weszli do supermarketow i sobie "wzieli". Ot i rozwiazanie tajemnicy.

Do mon_26

Gdybys nie zrozumial: Doktorek zabral ludzi w ustronne miejsce gdzie nikt by sie ich nie spodziewal (zamek). Potem sie z synem poklocil i ten wzial swoich i "wrocil" do miasta. Zdarzylo sie to jakies 3, moze 4 miesiace przed wkroczeniem tam zalosnej pani major.

Film jest slaby, naciagany ale smieszny. Dziwia mnie tylko wasze pytania.... To nie bylo ambitne kino z zawiklana akacja. Wystarczy logicznie i racjonalnie myslec.

5/10

ocenił(a) film na 6
olleg_qwerty

"Gdybys nie zrozumial: Doktorek zabral ludzi w ustronne miejsce gdzie nikt by sie ich nie spodziewal (zamek). Potem sie z synem poklocil i ten wzial swoich i "wrocil" do miasta. Zdarzylo sie to jakies 3, moze 4 miesiace przed wkroczeniem tam zalosnej pani major."

a nie było tak ze on w mieście pracował w laboratorium? ten budynek gdzie przyjechali myśląc ze coś znajda? i jak sie pokłócił to wtedy poszukał tego zamku i tam sie przeprowadził?

ocenił(a) film na 5
Sparrowq

Na początku wspomnieli, że pracował tam dość długo i nadawał dopóki nie zabrakło mu prądu a potem on sam mówił, że po zamknięciu bramy stracił wszystko. Więc chyba wyprowadził się zaraz po tym całym odizolowaniu.

A w filmie to kilka śmiesznych sytuacji było. Ale ten motyw z zamkiem i całe to niby przeniesienie do średniowiecza to jakiś bezsens był. Po co oni tą córkę doktorka przypalali tym żelazem gorącym? Scena całkowicie nie miała sensu.

Aha i gadanie, że prąd mieli z akumulatorów to lekka przesada... Jeden facet podłączył jedną klemę i cała scena się oświetliła, do tego jeszcze nagłośnienie było... A wszystko z akumulatora... Dno i wodorosty.

ocenił(a) film na 1
Daeli

Tak czy siak film to porażka ale na to pytanie mi nikt nie odpowie !!!

Po co jedli ludzi skoro tam tyle krów biegało ???? :D:D:D:D

użytkownik usunięty
roxana112

A dlaczego my jemy krowy, skoro tyle psów dookoła biega? :)
Wybory kulturowe po prostu.
Przecież w scenie grylla wafli sola ewidentnie widać, że wpieprzanie ludzkiego mięsa miało tu rytualny charakter :)

Najprawdopodobniej na początku pod wpływem paniki i dość silnego - rozumiesz - stresu ludzie zjadali się między sobą, a następnie ocalała ekipa Kane'a odeszła od tego zwyczaju, co ponownie podchwycił jego synalek. Choćby w formie buntu przeciw staremu porządkowi. O samo zdobywanie kalorii to raczej nie chodziło, zważywszy na to, że swoich ziomali nie zjadali :)

ocenił(a) film na 10
Daeli

Ale dałeś posta dlaczego to dlaczego tamto ...
Pomysl sobie logicznie, ze skoro przetrwalo ich nie wiele i szybko gineli to mogly im zostac te wszystkie rzeczy nie patrzac na to ze sie przeterminowaly to dotyczy farb. Samochody skoro nie używane tak jak ten w magazynie to czemu miałby nie działać... czy może benzyna miała wypraowac ... ehh dla mnie film bardzo dobry

Daeli

"Film jest porażką" - z ust mi to wyjąłeś, ale przyzwoitość nakazuje dopisać coś więcej. Oglądałem ze znajomym, broniłem pewnych niedociągnięć filmu przez pierwsze pół godziny, choć niezbyt gorliwie - potem nie było już czego bronić. Absurd, bezsensowny misz-masz, kompletny brak logiki, jakiegokolwiek "klimatu" i napięcia, a na koniec te hollywoodzkie "one linery", które w tym filmie po prostu mnie osłabiały (Rough ride? Rough enough... dżizas). Widziałem trailer, od razu uderzyły mnie owe "one linery", odrazu widziałem prześwitujące przez zwiastunowe efekciarstwo kicz, ale Mad Maxowe naleciałości przekonały mnie żeby spróbować - sam "synalek" ciekawy, nawet fajnie się pokazał w konwencji Mad Maxa, ale poza tym szczegółem i niegasnącą urodą Rhony nie ma tutaj czego bronic. Nie ma. Niczego.

Daeli

Najfajniejsza była ta scena pościgu w którym nie mogli im ucieknąć bentleyem, który o ile sie nie mylę ma około 600koników pod maską:P Kurde co to ma być. Chyba im pomysły zaczęły się kończyć po nakręceniu 15 minut filmu, a potem to już chyba na żywioł szli. Nie polecam dno i beczka mułu

ocenił(a) film na 5
redeemer2

HAHA dokładnie to samo miałem. Patrzę Bentley Continental GT a tu go jakiś stary radiowóz dogania, potem jeszcze gorsze złomy ich ścigały i to z powodzeniem :)

ocenił(a) film na 7
roqwor

Jezu, film do obejrzenia przy piwku i nic więcej. Nie wiem czego sie spodziewaliście. Kolejnego Mad Maxa? Fajny klimat, troche przesada z tym "średniowieczem" ale reszta wg mnie okej. Duży plus za tempo akcji. Co chwile coś się dzieje, nie ma jakiegoś niepotrzebnego przestoju.

em82

Jeżeli już wspomniałeś o piwie, to jestem ciekawy jak Sol'owi smakowało piwo po 20 (?) latach :).

ocenił(a) film na 3
elegancko_

sami sobie naważyli ;)