Planet Terror jako thriller, Robin Hood, Mad Max, Władca Pierścieni i Bentley z Jamesa Bonda. A wszystko w jednym filmie, który aspiruje do miana thrillera? Koszmaru? Filmu akcji? Ciężko przypisać go do jakiegokolwiek gatunku.
Film jest wręcz żałosny - efekt końcowy przywodzi na myśl scenariusz pisany przez 12 latka. "Ooo i żeby się dużo strzelali.. ale żeby Robin Hood też był.. i czołgi.. i taki super samochód jak ma James Bond.."
Fabuła kompletnie pozbawiona sensu, o dialogach i grze aktorskiej w ogóle ciężko powiedzieć cokolwiek, bo prawie nie występują..
Jeśli ktokolwiek planuje wybrać się na ten film, apeluję - dla Waszego zdrowia, szczęścia i pomyślności - darujcie sobie. Więcej przyjemności da Wam wsadzenie ręki do wrzątku itp atrakcje.
I właśnie dzięki takiej opinii obejrzę ten film żeby tylko zweryfikować ile pierdół i przesady upchnąłeś w swojej notce.
Ehh no cóż, notka jest jaka jest, bo wczoraj po seansie byłem naprawdę załamany poziomem filmu i szczerze każdemu go odradzam. A że każda recenzja z natury rzeczy jest subiektywna, jestem ciekaw Twojej, jeśli faktycznie się na ten film zdecydujesz.
Pozdrawiam
Ja na ten film też do kina pójdę, bo potraktuję go jako dobrą rozrywkę, od Mad Maxa różni go przede wszystkim... prawie trzydzieści lat! Nie każdy miał przyjemność oglądać chociażby wyżej wspomniane przez Ciebie produkcje.
Naprawdę sądzę, że jeśli nikt nie oczekuje wybitnego dzieła, a przede wszystkim strachu, czy chociażby napięcia, to na Doomsday'u się chyba nie zawiedzie.
Em, w takim razie czego można się spodziewać po filmie " Sci-Fi , Thriller , Akcja "? Nostalgii, wzruszeń i głębokiego morału?
Wiesz, szedłem na ten film z podobnym nastawieniem - też lubię czasem obejrzeć film akcji, albo dobry thriller, ale ciężko mówić o napięciu, jeśli sala co 5 minut wybucha śmiechem i komentarzami na kolejne kuriozalne wydarzenia na ekranie...
Coś mi się wydaje że straszysz ;)
A ja podobnie jak reszta uczestników wątku i tak sie wybiorę do kina.
Twoje pieniądze - Twoje ryzyko. Byłem, widziałem, lojalnie ostrzegłem, a każdy i tak zrobi co chce.
Swoją drogą szkoda, że profile użytkowników na Filmwebie są takie ubogie. Gdyby można było sprawdzić wszystkie (lub chociaż skrajne) oceny każdego Użytkownika i dowiedzieć się co dana osoba lubi i ceni, takie recenzje miałyby dużo większą wartość..
A ja wróciłam z kina i zgadzam się absolutnie z Zuliano. Krew, kiła i mogiła' - beznadziejny film, chcieli zrobic z tego wszystko i nic im nie wyszło, po prostu żenada.