to jest dla mnie synonim relaksującego kina
Ja oglądam tylko z TVP w tłumaczeniu Tomasza Beksińskiego (dawniej czytał Jarosław Łukomski, którego nie wiem po co zmienili na nieszczęsnego Stanisława Olejniczaka). Niedawno sobie nagrałem.
zupełnie się z Tobą zgadzam, uwielbiam ten film z Jarosławem Łukomskim; zmiana lektora powoduje utratę magii; ten film jest dobry przede wszystkim za udane teksty; nie wiedzialem ze to tlumaczenie Beksinskiego - dzięki !! :)