PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=203566}
6,5 2 458
ocen
6,5 10 1 2458
5,3 3
oceny krytyków
Doskonałe popołudnie
powrót do forum filmu Doskonałe popołudnie

Niska ocena i mała popularność tego bardzo dobrego filmu wynika chyba z tego, co
powiedział pan Henio o współczesnych polskich powieściach (cytuję z pamięci) "A co, ja
muszę czytać, żeby wiedzieć jak jest?". Szkoda, że tak mało polskich filmów pokazuje jak
jest.

ocenił(a) film na 3
jsx

Bardzo ładne zdjęcia, świetni aktorzy, świetna gra aktorska, bardzo dobra muzyka... i tyle... Niestety ten film zupełnie niczego nowego nie odkrył... Wiem, nie zawsze chodzi o odkrywanie nowego... Ale w pewnym momencie miałem już dosyć tych dialogów... Tego wykładania "życia" przez głównego bohatera... Mało krwistości, nie ma to jaj.
Z jednej strony bieda dotykająca młode narzeczeństwo, ale z drugiej strony rodzina która zawsze pomoże... Brak konsekwencji... Przedstawienie na ekranie zwykłego życia, zwykłych młodych ludzi to zdecydowanie za mało.
Gdy usłyszałem napomknięcia głównych bohaterów o nieprzeczytanym maszynopisie, leżącym gdzieś w garażu, czekającym na przeczytanie, a przesłanym przez maturzystę... To automatycznie w głowie przewidziałem koniec filmu.
Natomiast wątek rodziców Mikołaja do bólu kiepski... Te sentencje wypowiadane plecami przez Stuhra (brzmiał jak jakiś ksiądz, zupełnie jak w "Pogodzie na Jutro") do swojej żony... No urocze, że aż marne.
Mąż wraca po 12 latach... w miarę spokojna rozmowa... trochę napięcia... kilka godzin podróży samochodem... trochę napięcia... taniec... trochę napięcia... i z powrotem są razem... Trochę mało w tym ekspresji, wybebeszania emocji związanych z takim spotkaniem po latach, mało ostrości... Końcowa scena przy stole na środku drogi po prostu... brak słów... kiepskie... Patos...
Muszę jeszcze tylko powiedzieć, że fajną rolę miał Paweł Wolak: "Po raz piąty mówię Ci wypierdalaj..." :)

ocenił(a) film na 7
Bartoszbe

Zgadzam się w zupełności. Scena z Wolakiem rozbroiła mnie totalnie. Rewelacja. A co do reszty, to niestety też muszę się zgodzić, choć mimo to zawsze cieszę się kiedy mogę obejrzeć dobry polski film, nawet jeśli nie jest wybitny ani odkrywczy.

ocenił(a) film na 8
e_jastrzab

Zgadzam się, że film ma wady, nie uważam go za wybitny. Podobnie jak wątek małżeństwa jest moim zdaniem najgorszym elementem filmu, chociaż Stuhr fajnie zagrał swoją postać.
Natomiast nie uważam, że "przedstawienie na ekranie zwykłego życia, zwykłych młodych ludzi to zdecydowanie za mało". Moim zdaniem to więcej niż wystarczająco i według mnie taka była koncepcja tego filmu - Rogucki kręci dokument i moim zdaniem najciekawsze sceny filmu to właśnie te, gdzie oglądamy akcję przez obiektyw jego kamery. Te dialogi i "wykładanie życia" wcale mnie nudziły, wręcz przeciwnie.
Chętnie zobaczyłbym więcej takich filmów. Ale OK, rozumiem, że nie każdemu to się musi podobać :-)

Bartoszbe

zgadzam się w stu procentach z Bartoszbe. głowa puchnie od nadmiaru dialogów, przemówień, manifestów i wykładów na temat tego, jak należy żyć. zakończenie przewidywalne. dobry pomysł na film ale niestety, gdzieś po drodze coś chyba uciekło..

ocenił(a) film na 5
kasiaa_t

Właśnie, właśnie. To wszystko chwytliwe, ładnie zrobione i kuszące, ale... Po co oni tyle mówią?

ocenił(a) film na 8
Zygfryd666

Wolę jak dużo mówią niz dłuuugie minuty ciszy

ocenił(a) film na 5
picardo20

To niedobrze, bo cisza, to najmądrzejszy i najpiękniejszy z dźwięków, którego nie dane nam smakować zbyt często, a przez co jest jeszcze wspanialszy. Pamiętaj, że cisza może przekazać więcej, niż milion słów.

ocenił(a) film na 8
Bartoszbe

"Mąż wraca po 12 latach... w miarę spokojna rozmowa... trochę napięcia... kilka godzin podróży samochodem... trochę napięcia... taniec... trochę napięcia... i z powrotem są razem... Trochę mało w tym ekspresji, wybebeszania emocji związanych z takim spotkaniem po latach" a może te sceny pokazują że istnieje prawdziwa miłość która jak w większości przypadków po rozstaniu się kończy jednak ten przypadek przywraca mi wiarę w ludzi:) może jestem naiwny.

ocenił(a) film na 3
Bartoszbe

Fajnie, że to napisałeś bo zgadzam się z krytyką tego filmu. Tylko nie zgadzam się z tym, że "muzyka dobra", "świetna gra aktorska"... uważam, że niestety wszystko w tym filmie stoi na jednakowym poziomie. Nawet jestem szczerze zaskoczony jak reżyserowi udało się to uzyskać konsekwentną drętwość wszystkich aktorów... nawet Stuhr... Nie wiem, może się dopasował do reszty :).

Ten film jest fatalny. Właściwszy tytuł to 'zmarnowane popołudnie'. ale na szczęście nie jest aż tak długi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones