Skąd na końcu się wzieła postać Ribisiego w jej wizji. To raczej by wygladało na rozdwojenie jaźni
niż na wizje.
To nie była wizja, Buddy "wrócił" do niej zza grobu by pomóc w starciu z Waynem. Później, na komisariacie dowiaduje się, że Buddy popełnił samobójstwo w szpitalu, ale bohaterka wyciąga chusteczkę, którą on dał jej nad stawem by wytarła twarz.
Myślę, że to nie rozdwojenie jaźni ani wizja, po prostu ukazanie ocalającej siły przyjaźni.
Jakie bylo prawdopodobienstwo, ze Buudy pojawi sie akurat pozna noca nad stawem? Zerowe.