film kompletnie nie wciąga, a jak zwykle małpiatka ala mały australopitekus (australopitek) robi furorę, 4/10.
Film strasznie kiczowaty, główna bohaterka strasznie naiwna (aż ciężko patrzeć),
zakończenie przekoloryzowane, teksty ubogie... Do gustu za to przypadł mi ten jej pies, jest
mądrzejszy od właścicielki :)
Poprzednie części o niebo lepsze.
Przewidywalna, nudna fabuła, bez rewelacji, samo wykonanie filmu niemal amatorskie, z komedii też mało, poza tym tendencyjny film