Horror raczej sredni, jesli ktos liczy ze sie przestraszy, to bedzie zawiedziony.
Tym razem to wspolczesna opowiesc o Draculi, ktory przebudzony wyrusza z Londynu do Nowego Orleanu...
Tak, niewatpliwa zaleta jest ukazanie tego pieknego miasta podczas karnawalu. Nie moglo oczywiscie zabraknac tez slynnego cmentarza.
Najmocniejsza strona filmu sa zdjecia, jak na tego typu produkcje wprost niesamowite. Ale w koncu ich autorem jest nagrodziny Oscarem za PTUS'a Peter Pau!
Caly film zawiera wiele elementow majacych przyciagnac do kina publicznosc. Jest wiec oczywiscie romans, troche seksu (w tym trzy piekne wampirzyce ;), szybka akcja, elementy komediowe (Dracula bardzo ironiczny), polane sosem gore.
W sumie nie nudzilem sie specjalnie (za to koncowka mnie rozczarowala).
Bardzo fajna postac Draculi, z niesamowitymi komentarzami. Takze bronie do walki z wampirami przedstawione bardzo ciekawie.