Mnie też specjalnie nie zachwycił ale może po prostu mam taki gust. Właściwie trudno mi ocenić w skali od 1 do 10 ten film, ale daję 5.

Ten, kto zakwalifikował ten film jako horror zrobił mu wielką krzywdę. Ja go odbieram bardziej jako baśń - i to niesamowicie klimatyczną.

Włączyłam ten film ze względu na Keanu Reeves. Wyłączyłam po około 30 minutach, niesamowicie się nudziłam.

Ja mam podobne odczucia. Jeśli chodzi o Keanu, to rzeczywiście nie popisał się szczególnie (jak w większości filmów, które widziałam z jego udziałem).

3/10, jedyne plusy to kostiumy, charakteryzcja i gra Oldmana (czyli dokładnie 3 rzeczy). Reaves jak zawsze tragiczny.

Keanu pasuje świetnie do tej roli - w rzeczywistości jest drewniakiem na sztywnych nogach i nie musiał się natrudzić gdyż zagrał siebie. Film jest rewelacyjny - nie jest to horror a biografia Drakuli, ukazana w baśniowy i klimatyczny sposób. Takie kino trzeba lubić i się nim pasjonować.

Keanu okropny, Winona okropna, Oldman zawiódł, jedynie Hopkins trzymał poziom w tym filmie.

Miało być wielkie kino, wyszło jak zwykle. Tragedia.

Oldman zawiódł? A to ci ciekawostka...

Dla mnie był okropny w tej roli.