Dubbing nie dość że czasem nie właściwie dobrany pod względem płci to jeszcze uczynił z tego filmu jakąś dobranockę dla maminsynków ... polecam inne wersje
Jedyna słuszna, to z oryginalną ścieżką dźwiękową + napisy (chyba, że ktoś zna japoński). Nie wyobrażam sobie oglądać w polskiej wersji językowej. Ciężko przełknąć jest angielską wersję językową.
Poski dubbing to dramat i faktycznie bez względu czy to film, czy coś innego, polski dubbing robi z produkcji "dobranockę".