PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10014737}
6,5 3,3 tys. ocen
6,5 10 1 3290
6,6 8 krytyków
Dragon Ball Super: Super Hero
powrót do forum filmu Dragon Ball Super: Super Hero

Pierwsze 3 minuty, gdzie pokazują historię armii czerwonej wstęgi, stare odświeżone sceny z DBZ - mistrzostwo świata. Marzy mi się jakaś produkcja w tym stylu. Potem, jak już wjeżdża CGI... no jakbym oglądał cutscenki z jakiejś mobilnej gry. Nawet nie cutscenki, bo cutscenki w grach są ładne, ale gameplay gry mobilnej. Ta forma produkcji animacji w ogóle nie pasuje do DB.

Fabularnie nie nudzi. Taka saga próby przywrócenia armii w pigułce. Co więcej widać ten minihołd dla starszych fanów - pokazali chociaż na kilka sekund chyba wszystkie najważniejsze postacie.

Niestety od DBS czyli jakoś od 2015 roku sens i logika w universum DB zszedł na tak dalszy plan, że już tylko najmniej wymagający widzowie mogą w pełni cieszyć się z nowych produkcji.

Nie ukrywam, że mogłem coś pominąć, ale świeżutko po seansie rzuciły się w oczy takie rzeczy jak:
- film o Brolym zrobił z tytułowego bohatera w miarę fajnego ale oszukanego wojownika. W poprzednim filmie był skrajny debil, który nic tylko siał zniszczenie. Tutaj Cell był inteligentnym wojownikiem a zrobili z niego skrajnego debila. Dwa filmy i dwa zabiegi odwrócenia charakteru bohaterów.
- Tutaj prosiłbym o ewentualnie wyjaśnienie - jak to możliwe, że Cell Max będący tak naprawdę drugą formą Cella jest takim debilem? Czy nie miał on przypadkiem komórek wszystkich wojowników? Cell był mega inteligentny dzięki komórkom Picollo. Do tego potrafił się regenerować a tutaj stracił rękę i "ku.wa nie miał ręki". Nie ukrywam, że to mogłem pominąć, bo wiem że ten doktor Hedo mówił coś o komórkach.
- Nowe formy Picollo i Gohana - tak jak zmiana Picollo jest zrozumiała, dostał boosta od smoka, który w dodatku dał coś od siebie. No dobra, kupuje to. Ale zmiana Gohana w SSJ2 Blanco Albinos no tutaj chyba troszkę ich poniosło. Picollo dostał w3.14erdol jakiego doświadczył chyba każdy bohater DB. Nic specjalnego. Potem przecież nawet wstał i zawinął Cella swoją łapą. Do tego przecież bohaterowie potrafią wyczuć czy ktoś żyje czy nie - co wyklucza myślenie, że Picollo zmarł bo miał białe oczy. No tutaj niby była scenka, w której Gohan nie rozpoznał Picollo co zdziwiło naszego Serduszko, co można było tłumaczyć zaniechaniem treningów, ale przecież też nie do końca, bo potem powiedział, że trenował po kryjomu. Przy sadze perfect cell jego ojciec i przyjaciele byli masakrowani o wiele bardziej niż tu picollo i w sumie go to piekło, ale bez przesady - wiedział, że nie takie chłosty przeżywali. Dopiero zmiażdżenie głowy c16 dało mu bodźca a tutaj w sumie nic się nie stało a ten cyk największa przemiana w przepotężnego warriora... no coś tu nie gra.

Sined

Zostało powiedziane kilka razy, że Hedo potrzebuje więcej czasu aby dopracować Cella Maxa, a jeśli zostanie obudzony przed ukończeniem to nie będzie go można kontrolować. No i tak się stało - Magenta odpalił go w akcie desperacji przez co był bestią bez rozumu.

Co do przemiany Gohana to nie ma co tłumaczyć. Widział, że wszyscy przyjaciele zostali znokautowani więc coś w nim pękło - ukryta bestia, którą miał w sobie od dzieciństwa.