PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=727361}
7,1 4 685
ocen
7,1 10 1 4685
Dragon Ball Z: Fukkatsu no F
powrót do forum filmu Dragon Ball Z: Fukkatsu no F

Dla mnie filmy kinowe zaczynając od "Dragon Ball Z: Fuzja" aż po "Dragon Ball Z: Fukkatsu no F" to nieporozumienie i każdy z trzech ostatnich filmów kinowych jest coraz gorszy .
Jeśli chodzi o serial to uwielbiam "Dragon Ball" i "Dragon Ball Z" a nie uznaję
"Dragon Ball GT".
Filmy kinowe przed "Dragon Ball Z: Fuzja" trzymają w większości dobry poziom .
Jako że jestem świeżo po obejrzeniu "Dragon Ball Z: Fukkatsu no F" to tu wyleje swoje żale.
Po pierwsze znowu Frizer !!! , w serii "Dragon Ball Z" zajebisty przeciwnik i fajna saga, ale potem ze swoim poziomem mocy w stosunku do super saiyajina to leszcz i koniec potencjału.
Po drugie Trunks tnie Frizera na kawałeczki a potem niszczy całkowicie poprzez ki, więc jakim cudem Shenlong ożywia Frizera ??? !!!.
W sadze Z Shenlong ożywił Kururina ale tylko dlatego że od siebie podarował mu ciało.
Po trzecie Frizer dwa razy dostał łupnia od super saiyajina, najpierw od Goku a potem Trunks załatwił go bez problemu, więc co wymyślił Frizer ? , ano to że przyleci na ziemię aby pokonać dwóch super saiyajan po czterech miesiącach treningu, przypominam że w "Dragon Ball Z" Frizer musiał sie transformować bo nie mógł zapanować nad swoją mocą a teraz w cztery miesiące wypracował sobie nową formę nie będąc saiyajinem który z każdą walką staje się coraz silniejszy, a po bardzo ciężkiej bitwie i przeżyciu znacznie podnosi poziom mocy bojowej. Po prostu żenada i brak logiki.
Tenshin który potrafił zatrzymać na jakiś czas drugą formę Komórczaka, sam by sobie poradził z armią Frizera, a co dopiero Piccolo.
Genialny żółw z poziomem mocy bojowej około 300 nawala żołdaków Frizera ??? !!!.
Beerus, Whis, Janemba to po prostu kolejna żenada.
Poziomy powyżej SSJ 3 porażka.
Jeśli dalej tak ma to wyglądać, to mam nadzieję że już nie powstanie więcej
filmów kinowych w tematyce Dragon Ball.
Nie rozumiem też wysokiej noty "Dragon Ball Z: Fukkatsu no F" 7,1 ??? !!!.

M1aro

Mam dokładnie te same odczucia. Nie rozumiem zachwytów i wysokich ocen - fabuła tego filmu była takim odgrzewanym ZGNIŁYM kotletem, że nie mam komentarza - kolejny raz jadą na popularności freezera, a nic ciekawego ani oryginalnego nie pokazali, tragedia ten film. Może były ze 2 śmieszne momenty w filmie, a reszta filmu strasznie głupkowata (ale to chyba standard dla filmów kinowych DB), a do tego beznadziejnie nudna i kompletnie sztampowa, nie działo się w tym filmie nic.

ocenił(a) film na 3
luk11c4

Wydaje mi się już sporo ludzi nie oglądało Dragon Ball od początku , dlatego może im odpowiada ten poziom jaki jest obecnie, inaczej nie umiem sobie tego wytłumaczyć.
Wcześniej każda przemiana była czymś łał , a teraz jest tego tyle i w tak szybkim tempie iż traci się cały entuzjazm, i coraz więcej nonsensów, Akirze wybaczałem różne nieścisłości,
ale słabym powielaczom nie mogę.
Szkoda, obejrzałbym sobie nową serię, trzymającą poziom DB1 i DB2 , ale raczej to już tylko do szuflady z marzeniami można położyć

ocenił(a) film na 6
M1aro

Akurat co do serii to Dragon Ball Super trzeba obejrzeć,nie m co tu porównywać na siłę do Dbz bo to porównywanie 2 innych czasów i ogl wielu czynników,powiem tyle że 2 ostatnie sagi to majstersztyk (poza paroma wątkami ale to szczegółowe i tak) a co do sagi z filmu,w mandze została kompletnie pominięta więc już można wywnioskować że była robiona na siłę-ot tak bez większego polotu,powrócił sobie Freeza który i tak nie miał żadnych szans na wygraną.Prawdziwy powrót Freezy parę odc przed turniejem wygląda już lepiej tak btw.

ocenił(a) film na 3
ViAiPi

Dragon Ball Super oglądałem aż do pojawienia się Black Goku , na początku zapowiadało się iż może wreszcie to będzie to, no ale niestety im dalej tym gorzej,
nie wytrwałem, szkoda.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones