Rzadko oceniam filmy na 10 a jeszcze rzadziej oglądam w wersji CAM ale coś mnie naszło żeby obejrzeć dragon balla. I nie zawiodłem sie, Japońcy i Amerykanie z dubbingiem zrobi coś niesamowitego. Nigdy nie lubiłem kinówek db i do dzisiaj nie obejrzałem ich wiele ale tym razem się postarali. Bez kiepskich żartów i niezręcznych momentów jak w poprzednim filmie. Zdecydowanie polecam nawet w wersji nagranej kamerą. Wielki powrót genialnego żółwia ;)