No nie no co to jakiś żart... :P

Battle of Gods?

I jakiś przerośnięty egipski kot jako przeciwnik?!?! Błagam tylko nie to...

Szkoda że nie jest to np. syn Brollego. I najlepiej jakby nie był tak bezmyślnym wojownikiem jak jego ojciec tylko okazał się dobrym strategiem. Ale cóż, jak się na tego co się chce to pewnie wystarczy taki fioletowy kot.

Nie wiadomo kto bd głównym przeciwnikiem bo jest tam dwóch typów,ten kot i ten po środku z laską czy z czymś podobnym do laski.Syn Brolliego nie za bardzo bo Brolli wcześniej nie miał syna a jak wiadomo zginął w 3 kinówce z nim,bez sensu jest robić coś co jest stare i już oklepane.

Słuszne spostrzeżenie :) Nie zwróciłem początkowo uwagi na tę drugą postać.
Sam Dragon Ball jest już dość stary, więc osobiście nie widzę braku sensu w wymyśleniu prostej historyjki o synu Brolliego, który był przecież legendarnym super saijaninem i jak dobrze pamiętam nie osiągnął nawet SSJ2, a cała drużyna Goku, czyli trzech SSJ, Gohan i Piccolo pokonała go tylko poprzez oddanie swojej Ki w ręce Goku.
Ale cóż, miejmy nadzieję że nowe pomysły rozbudzą trochę to anime :D

Anime nowego już na pewno nie będzie bo Toiyrama nie kontynuuje mangi,chyba że coś takiego jak GT albo kolejna kinówka :P