No tak film wg ciebie totalna porażka, a wg mnie z ciebie totalny idiota który nie czytał info na temat filmu, ani nie poczytał żadnych tematów...

Przynajmniej nie dal 1/10 ;]

za krótki <br/>
za krótki <br/>

straszne badziewe, marne aktorstwo i slabe efekty specjalne, nie wiem na co poszlo ponad 100 mln dolarow. dzieciakom sie spodoba, moze. odradzam ogladanie tej szmiry. 1/10

Wiesz co shen jeśli uważasz ( bo z twoich cen tak wybika ) że od tego filmu lepszy jest malanowski&partnerzy, pracująca dziewczyna, nieśmiertelny, SMERFY, pierwsza miłość, robocop, a nawet motomyszy z marsa, to jesteś poj..any do emc2...

wiesz co gohan263, jesli uwazasz ze ta szmira jest lepsza od niesmiertelnego albo robocopa to jesteś poj..any do emc2...

Pulp Fiction 5/10 a The Mist 7/10 ?? WTF ??1408 lepiej ocenione od Lsnienia ??Kill Bill 3/10 i Grindhouse a taki syf jak AVP2,Kevin 4 czy Wsciekle piesci weza oceniles wyzej ?
Zgadzam sie z gohanem jestes pojebany.

Ej, od Wściekłych Pięści Węża się odwal, to kult! :)

Każdy może dawać oceny jakie chce, a wyzywanie kogoś tylko dlatego, że dał taką a nie inną ocenę, wykazuje tylko poziom osoby to wypowiadającej...też dałem jeden...efekty na tym poziomie w tym roku to śmiech na sali(wersja cam czy nie wygląda to marnie i na trailerach)...poza tym wykorzystanie licencji gry, komiksu,mangi czy czegokolwiek innego raczej do czegoś zobowiązuje. Jeżeli nie do stuprocentowej wierności to jednak do zachowania jakiejś konwencji, a ten film...Może to wersja bez 20 minut ale aktorstwa, efektów i istotnych zmian wizji reżysera te 20 minut nie zmieni) nie mieli pomysłu zupełnie na ta ekranizacje...dla osoby czytającej mangi i oglądającej anime DB, podejrzewam, że seans będzie przeplatany parskaniem i śmiechem naprzemiennie z buczeniem i okrzykami niezadowolenia...kolejna skopana ekranizacja szkoda mi tylko Yun-Fat Chow bo to dobry aktor, ale filmy zdecydowanie lepiej wychodzą mu na jego rodzimym kontynencie. Mi film się nie podoba i dzięki temu co oglądnąłem wiem już ze na pewno nie pójdę na niego do kina bo nie warto...

Ps. Do wszystkich którzy się na mnie rzucą, wolny kraj mogę mieć zdanie jakie chce i mając to prawo wypowiadam je na tym forum skoro mam możliwość,wulgaryzmy i obelgi kierowane pod moim adresem i ocen jakie wystawiłem tym, a nie innym produkcjom będą jedynie potwierdzać poziom osoby to piszącej...obrażania raczej nikt sobie nie życzy, żal tylko, że poziom forumowiczów strasznie spada i za niedługo będzie to jeden wielki rynsztok.

Zapraszam na gre o tematyce DBZ PBF
http://dbzrpg.p2a.pl/index.php

Tak, poziom spada to prawda, dobrze to widać po ocenie tego filmu, która ostro leci w dół. Nie oglądałem tego filmu, bo czekam na polską premierę, ale jestem pewien, że ten film nie zasługuje na ocenę 1/10. Jestem fanem anime i cieszę się z powstania tego filmu, a śmiech na seansie to akurat nic złego, w końcu film jest zabawny.

Jin_3 ja nie zgodze sie z toba.
"Każdy może dawać oceny jakie chce, a wyzywanie kogoś tylko dlatego, że dał taką a nie inną ocenę, wykazuje tylko poziom osoby to wypowiadającej"

Wybacz ale jak ktos ocenia AVP2 wyzej od np. Kill Billa to jest cos nie tak.Tam wszystko jest na wyzszym poziomie.Oceniajcie filmy obiektywnie.Ja filmu nie ogladalem czekam cieprliwie na premiere.Ty dales 1/10 bo ogladales ale czy naprawde uwazasz ze ten film jest az tak slaby ?Czy nic go nie broni ?Sadze ze znalazl bym wiele duzo gorszych filmow od DB:E a rynsztok to bedzie tutaj szybciej niz myslisz bo wlasnie czesto przez niesprawiedliwe noty wybuchaja tutaj klotnie.

Zazwyczaj tak skrajne oceny 1/10 - 10/10 daje się filmom które nas oczarowały (lub bardziej prawdopodobnie trafiły w nasze oczekiwania, przekonania, wyobrażenia) albo zawiodły (tj. nasze oczekiwania były, że to będzie ukochane manga/anime, nastawiliśmy się na niewiadomo co). Bo też nie chce mi się wierzyć żeby ekranizacja pt. DB:E (którego nie oglądałem jeszcze) była gorsza od choćby "The house of the dead" - który napradę fabularnie jest porażką. Kolega ochłonie i zmieni ocenę po pewnym czasie z tego 1/10 na 5-6-7/10, bo camerówki naprawdę mogą popsuć wrażenie filmu, nawet jeżeli tylko mówimy o czysto estetycznym widzianym przez nasze oczy...
:)

oceniam filmy obiektywnie wedlug wlasnego gustu, to ze wiekszosc ludzi spuszcza sie nad kazdym filmem Tarantino nie znaczy ze ja tez musze, nie przepadam za jego tworczoscia i po za reservoir dogs, four rooms i od zmierzchu do świtu zaden jego film mi sie nie podobał.

Dragonball dostał 1 i zdania nie zmienie, nie chce mi sie wymieniac minusow tego filmu, zawiodl mnie na calej linii, zmarnowanie swietnej licencji, Toriyama pewnie płakał jak to ogladal.

CHŁOPIE ale jeśli ty cenisz wyżej od tego filmu, malanowski&partnerzy i smerfy, no to sorry...

co Ty sie tak do tych smerfów przyczepiles, to jest dobra bajka dla dzieci ktora mile wspominam z dziecinstwa. Inaczej ocenia sie bajke dla dzieci a inaczej film, to inne gatunki. Malanowski dostał chyba 2 czy 3 nie pamietam, dla mnie to zadna roznica bo kazdy film ktory dostale ode mnie ocene 3 lub mniej jest szmira. Jestem fanem dragon balla [ glownie mangi, w anime przeginali z dlugoscia walk i gadek ] i boli mnie ze z jednej z moich ulubionych mang amerykanie zrobili tak marny film. Komus sie to moze podobac, nie najezdzam na tych ktorym sie ten film podobal, wiec prosze tez o uszanowanie mojego zdania, to ostatni moj post na temat tego filmu bo sporo tu negatywnych emocji. pozdrawiam

Nie mam zamiaru negowac twojej oceny DB:E ale kurwa jesli oceniasz filmy obiektywnie to jak mogles dac Kill Billowi 3/10 ?Sam sobie zaprzeczasz piszac ze oceniasz obiektywnie a potem dodajesz "wedlug swojego gustu".I nie jestem psychofanem Tarantino i nie kazdy jego film mi sie podoba ale sorry oceniasz i to jak piszesz "obiektywnie" i dajesz AVP2 lepsza note od Kill Billa strzelasz sobie w kolano i to z PANZERFAUSTA.

zaleski17? wiesz co to jest obiektywizm? nikt nie ocenia filmu obiektywnie, każdy wg. jakichś kryteriów gustu,,swoich zainteresowań, upodobań i apatii...każdy ocenia wszystko więc nieco inaczej a więc obiektywizm nie jest możliwy. Np. jakiś tam film zasługuje na 4 ale dajesz mu 5 bo lubisz tam jakiegoś aktora...nie mów więc o obiektywizmie...

Nie można oceniać filmów różnego gatunku tak samo, bo od rożnych gatunków wymaga się innych funkcji i reakcji po nas, może ktoś lubi większy lub mniejszy wg. ciebie shit...czy zastanawiacie się zawsze przed oceną hmm...Tytanikowi dałem tyle to Grindhouse dam tyle...nie sadzę. Oprócz gwiazdek są określenia oceny...dałem 1 bo dla mnie ten film to nieporozumienie AMEN.

Panie gohan263 twoje wypowiedzi są śmieszne i czepianie się wciąż tego samego jest niezwykle zabawne. Jeżeli ty oceniasz to tylko 10;p dałeś DBE 10 pięknie więc ten film to arcydzieło tak? ale patrząc na zapowiedzi na jakie czekasz to lubisz raczej lekkie gatunki hehe sam avatar wiele mówi heh...

deamon82 niektórzy są takimi głąbami, że oceny dają zanim film nawet powstał, niektórzy ocenę wyrobili sobie na podstawie wersji cam z obciętymi 20 minutami...nie sadzę żeby po oglądnięciu wersji finalnej coś się zmieniło, dla niektórych film zasługuje na 1 słownie(nieporozumienie)wg. licznika ocen Film Webu.

Wiem co to jest obiektywizm i nie musisz mi tego tlumaczyc.Ale zrozum ze czasami troche obiektywizmu by sie przydalo.Mowisz o roznych gatunkach ale jak by nie patrzyl od kazdego filmu wymagmy tego samego tj. dobrej gry aktorskiej,scenariusza i fabuly,efektow specjalnych.Dla mnie dziwne jest kiedy np. Kill Bill ma nizsza note od AVP2 i swojego zdania nie zmienie.

Aha i jeszcze co do obiektywizmu kolega shen16 napisal ze ocenia filmy obiektywnie a wlasnie w/w Kill Billa ocenil tak samo jak Street Fightera.Sry jak bys ocenil obiektywnie te 2 filmy to ocena wygladala by inaczej.

Nie będę polemizował na temat Kill Billa i noty jaką ktoś tam sobie wstawił ocenę na ten czy inny film, wypowiadam się w swoim imieniu. To przestań się dziwić bo jak dla ciebie czyjeś noty są dziwne tak może być i na odwrót...też wiele rzeczy mnie dziwi ale cóż...
Co do kryteriów, czy w komediach najważniejsze są efekty specjalne albo szczególnie skomplikowana fabuła czy to ma być śmieszne...podtrzymuje swoje zdanie, każdy gatunek rządzi się nieco innymi prawami i kryteriami, przyjemniej ja na to tak patrze, zestawiam filmy z tego samego gatunku lub o podobnej tematyce, a nie porównuje Ace Ventury do Matrixa np. i nie kłócę się czego maja np podobne oceny...

jak można oceniać efekty filmu po wersji CAM? głąby inaczej nie da się tego skomentować