?DRAGONBALL: EWOLUCJA? to długo-oczekiwana, kinowa wersja kultowej japońskiej mangi autorstwa Akiry Toriyamy. Na jej podstawie powstały niezwykle popularne gry komputerowe, a także bijący rekordy popularności serial telewizyjny. Film opowiada o bohaterach, których pokochały miliony fanów na całym świecie. ?Dragonball? od lat gromadzi coraz więcej miłośników i jest jednym z najczęściej wpisywanych terminów do wyszukiwarek Gogle i Yahoo! Gadżety związane z ?Dragonballem? przyniosły twórcom zarobek w wysokości ponad czterech miliardów dolarów. Na podstawie mangi powstało ponad dwadzieścia pięć gier, a serial, którego nakręcono około pięciuset odcinków, bił rekordy popularności w Europie, Azji i Stanach Zjednoczonych. W ?Dragonball: ewolucja? zagrały wschodzące gwiazdy. Justin Chatwin (znany z roli syna Toma Cruise?a w ?Wojnie światów?) wcielił się w Goku ? wojownika, który chroni Ziemię przed siłami zła. Emmy Rossum ( ?Pojutrze?(?The Day After Tomorrow?)) zagrała Bulmę ? piękność, która pragnie wejść w posiadanie tajemniczych Smoczych Kul. Jamie Chung (?Samurai Girl?) wcieliła się w Chi Chi ? adeptkę sztuk walki, która wpada w oko głównemu bohaterowi. Chow Yun-Fat ( legenda kina; znany między innymi z roli w ?Przyczajonym tygrysie, ukrytym smoku? (?Crouching Tiger, Hidden Dragon?)) zagrał Roshiego ? Mistrza, który szkoli Goku do walki ze złem. James Marsters (znany z roli Spike?a w serialu ?Buffy, postrach wampirów?) wcielił się w Lorda Piccolo ? kosmitę, który wrócił na Ziemię, aby nad nią zapanować. Joon Park zagrał Yamachę ? naczelnego ?niegrzecznego chłopca?, a znana japońska aktorka, Eriko, wcieliła się w Mai ? zabójczynię współpracującą z Lordem Picollo. Ernie Hudson (?Pogromcy duchów? (?Ghostbusters?)) zagrał Sifu Morrisa, a Randall Duk Kim (?Matrix: Rewolucje? (?The Matrix Revolutions?) wcielił się w Gohana ? dziadka Goku. Większość członków obsady przeszła ostry trening pod okiem grupy kaskaderskiej 87Eleven (która współpracowała przy takich filmach, jak ?Matrix?, Mr. & Mrs. Smith (2005)?Pan i Pani Smith? (?Mr. & Mrs. Smith?), czy ?300?). Producentem filmu jest Stephen Chow ? aktor, reżyser i scenarzysta znany z takich projektów, jak ?Shaolin Soccer?, czy ?Kung Fu Hustle?. Reżyserię powierzono Jamesowi Wongowi, który wcześniej pracował przy takich serialach, jak ?Z Archiwum X? (?The X Files?), ?Millenium?, czy ?Gwiezdna Eskadra? (?Space: Above and Beyond?), a także filmach ? ?Oszukać przeznaczenie? (?Final Destination?) i ?Oszukać przeznaczenie 3?(?Final Destination 3?). Scenariusz na podstawie mangi Akiry Toriyamy napisał Ben Ramsey (?Płatny morderca? (?Love and a Bullet?), ?Mocne Uderzenie? (?The Big Hit?). Przygoda Goku zaczyna się niewinnie ? na podwórku za domem jego dziadka. Gohan uczy wnuka sztuk walki, a w prezencie z okazji osiemnastych urodzin daje mu Smoczą Kulę. Kula ma mleczny kolor i znajdują się w niej cztery gwiazdy. Na świecie istnieje tylko siedem takich kul. Ten, który je skompletuje będzie miał prawo do jednego życzenia. Goku nie zna swoich rodziców. Jest powiązany z tajemniczymi Smoczymi Kulami. Gohan postanawia wyznać wnukowi prawdę, gdy ten skończy osiemnaście lat. Zamierza zorganizować uroczystą kolację. Tymczasem Goku planuje zerwać się z kolacji i skoczyć na imprezę do Chi Chi ? koleżanki, która wpadła mu w oko. Podczas gdy nastolatki się bawią, w domu Gohana dochodzi do tragedii. To sprawia, że Goku, Roshi, Bulma, Yamcha i Chi Chi wyruszają w podróż. Ich celem jest zgromadzenie siedmiu Smoczych Kul. Goku stawi czoła potężnemu wrogowi i dowie się, czym jest energia Ki. Pozna też prawdę o swojej przeszłości i usłyszy, co może go czekać w przyszłości? Przeniesienie mangi na ekran to niełatwe zadanie. Minęły lata, zanim Twentieth Century Fox otrzymało pełnię praw do realizacji filmu. Pracę rozpoczęto, gdy James Wong (reżyser fascynujący się science-fiction i fantasy) wyraził chęć wyreżyserowania filmu. ?Jestem fanem mangi. Powieści graficzne przenoszą nas do wspaniałych światów, czytamy o niezwykłych przygodach. Coś fantastycznego!? James Wong i scenarzysta Ben Ramsey chcieli, by w ich filmie zawierała się akcja, humor i ciekawe postaci. ?W filmie nie brakuje zapierających dech w piersiach efektów specjalnych i scen walki, ale równie ważne było budowanie postaci i relacji między nimi? - mówi Wong. ?Akira Toriyama stworzył fantastyczny świat. Bohaterowie są złożeni, możemy się z nimi identyfikować. Najbardziej podoba mi się bijący od głównego bohatera optymizm? - dodaje Ramsey. ?W przypadku takich produkcji, największym wyzwaniem jest zachowanie realizmu. Przeniesienie na ekran animowanych bohaterów to nie lada problem. W animacji można sobie pozwolić na wszystko. Film fabularny wiąże się z pewnymi ograniczeniami.? Ramsey i Wong wykorzystali fakt, iż w mandze Toriyamy kluczową rolę odgrywali wyraziści bohaterowie i świat, w którym żyją. ?Akcja filmu, podobnie jak i mangi, odgrywa się w niedalekiej przyszłości. Bohaterowie żyją w wielokulturowym społeczeństwie, różnice rasowe niemal zanikły.? ? mówi reżyser. Podczas castingów twórcy nie kierowali się kolorem skóry aktorów. Odtwórców głównych ról szukano w Los Angeles, Nowym Jorku, Vancouver, Londynie, Hong Kongu i Japonii. ?Nigdy wcześniej nie organizowałem castingu zakrojonego na tak szeroką skalę? ? dodaje Wong. Zanim rolę Goku powierzono Justinowi Chatwinowi, długo szukano odpowiedniego aktora. Goku to prostoduszny licealista, który dowiaduje się, że ma uratować świat i staje na wysokości zadania. ?To fantastyczna postać ? ze szkolnego kujona zamienia się w bohatera.? ? mówi reżyser. Chatwin z zachwytem przyjął rolę Goku. Jest fanem twórczości Tommy CampbellJosepha Campbella ? pisarza i mitoznawcy, który w swoich pracach często porusza kwestię bohaterskości. ?Goku to zwykły nastolatek, który dowiaduje się, że od niego zależy przyszłość Ziemi. Staje się symbolem walki o dobro.? ?mówi aktor. Waleczność Goku nie stanowiła dla twórców filmu problemu, ale wyzwaniem okazała się? fryzura głównego bohatera. Fani ?Dragonballa? kojarzą Goku przede wszystkim ze stojącymi włosami. ?To była pierwsza rzecz, o jakiej rozmawiałem z reżyserem! Fryzura Goku to jeden z najważniejszych elementów!? ? opowiada ze śmiechem Chatwin. Goku zaczyna swoją przygodę od odszukania Roshiego ? mistrza, który ma go wyszkolić i pomóc poznać sekrety przeszłości. Roshi w niczym nie przypomina tradycyjnego Mistrza ? to kobieciarz ubierający się w hawajskie koszule. ?Od początku wiedzieliśmy, że w Roshiego będzie musiał się wcielić znany aktor; ikona, która tchnie w tę postać życie i będzie umiała pokazać różne cechy osobowości Mistrza? ? mówi reżyser. Wybór padł na Chow Yun- Fata ? gwiazdora znanego między innymi z roli w ?Przyczajonym tygrysie, ukrytym smoku?(?Crouching Tiger, Hidden Dragon?). Wizualnie aktor nie przypomina Roshiego. Fani mangi znają Mistrza jako podstarzałego, zdziwaczałego i nieprzewidywalnego człowieka. Nawet świetna charakteryzacja na niewiele by się zdała ? Chow Yun-Fat został okrzyknięty przez magazyn ?People? jednym z pięćdziesięciu najpiękniejszych ludzi świata. Przed aktorem stało nie lada wyzwania ? mimo różniącej go od bohatera mangi fizjonomii, musiał uchwycić osobowość Roshiego. ?Ta rola to było moje największe wyzwanie zawodowe. Roshi jest złożoną postacią ? ma nietypowe poczucie humoru, jest nietuzinkowy. Posiada niebywałe moce, a przy tym jest bardzo ludzki.? ?? mówi aktor. Chow zaproponował, żeby nosić szare szkła kontaktowe, które będę sugerować kataraktę. ?Uznałem, że to będzie pasować do Roshiego i sprawi, że postać będzie bardziej wiarygodna? Zarówno reszta obsady, jak i ekipa była zachwycona współpracą z Chowem. Wszyscy chwalili go nie tylko jako aktora, ale i człowieka. Chow nigdy nie uciekał w przerwach między zdjęciami do swojej przyczepy. Kręcił się na planie, rozmawiał z ludźmi, pomagał członkom ekipy w noszeniu sprzętu. ?Szybko stał się jednym z nas? ? śmieje się Robert McLachlan odpowiedzialny za zdjęcia. ?To nic takiego. Kiedy zaczynałem w Hong Kongu, ekipy pracujące na planie nie były liczne. Zawsze sobie pomagaliśmy.? ? komentuje aktor. Chow był inspiracją dla młodych aktorów ? Justina Chatwina i Jamie Chung. Jamie ma na koncie rolę w serialu ?Samurai Girl?. Wcielała się w nim w dziewczynę znającą sztuki walki, co przydało się jej podczas pracy nad ?Dragonball: Ewolucja?. Chung jest jedną z najciekawszych aktorek młodego pokolenia i świetnie zagrała Chi Chi. ?To dziewczyna, która ma wszystko. Jest najpopularniejszą uczennicą w liceum, ma bogatych rodziców. Jednocześnie skrywa w sobie pasję ? kocha sztuki walki. Wygląda na grzeczną dziewczynę z sąsiedztwa, a w rzeczywistości potrafi nieźle sprać cztery litery!? ? mówi aktorka. Chi Chi i Goku czują, że są bratnimi duszami. ?Chi Chi ciągnie do Goku, bo chłopak ma coś w sobie. Okazuje się, że podobnie jak ona, on także kocha sztuki walki. Od początku czują, że są sobie przeznaczeni? ? mówi Chung. Inną bohaterką jest Bulma, którą w mandze określono ?najmądrzejszą dziewczyną na świecie?. To pani naukowiec ? piękna, inteligentna i pewna siebie. Dobrze wie, czego chce. Pragnie Smoczej Kuli, którą skradziono z firmy jej ojca. Zaopatrzona w broń laserową i specjalne urządzenia, Bulma wyrusza na poszukiwania. Zrobi wszystko, by zdobyć Smoczą Kulę z pięcioma gwiazdami, która zapewni jej siłę i pieniądze. Emmy Rossum z radością przyjęła rolę złożonej pani naukowiec, której motywy zmieniają się, gdy poznaje Goku i Roshiego. ?Dzięki nim Bulma zmienia podejście do życia .To fantastyczna postać ? zarówno w mandze, jak i naszym filmie. Jest nietuzinkowa, ma bogatą osobowość.? ? mówi Emmy Rossum. Znakiem rozpoznawczym Bulmy były w mandze jej niebieskie włosy. Charakteryzatorzy eksperymentowali ? używali farb, peruk i pasemek, ale nic nie wyglądało naturalnie. ?W końcu udało im się osiągnąć zamierzony efekt, a na głowie Bulmy można dostrzec niebieskości i fiolety znane czytelnikom mangi? ? obiecuje Emmy. Goku, Roshi i Bulma muszą stawić czoło Lordowi Piccolo. To złożona i ciekawa postać łącząca w sobie zarówno dobro, jak i zło. W świecie ?Dragonball? każdy bohater może nagle stać się dobry lub zły. W Lorda Piccolo wcielił się James Marsters ? aktor znany i uwielbiany przez miliony widzów za rolę wampira Spike?a w serialach ?Buffy, postrach wampirów? i ?Anioł ciemności?. ?To postać, którą kieruje przede wszystkim chęć zemsty, ale im dłużej go znamy, tym wyraźniej zdajemy sobie sprawę z tego, że Picollo przechodzi pewną przemianę? Współpracowniczką Picolli jest Mai ? piękna zabójczyni. Specjalizuje się w rzucaniu pociskami o nazwie shuriken. W Mai wcieliła się Eriko ? japońska aktorka, którą ostatnio można było oglądać w serialu ?Herosi? (?Heroes?). W rolę Yamchy wcielił się Joon Park. Yamcha, to osoba która kierowana chęcią wzbogacenia się postanawia zastawić na Goku, Roshiego i Bulmę pułapkę na pustyni, a w końcu przyłącza się do do tej ekipy. ?Joon był idealny do tej roli. Yamcha to twardziel o gołębim sercu. Joon doskonale potrafił to oddać? ? mówi reżyser.
?DRAGONBALL: EWOLUCJA? ? NOWATORSKI FILM AKCJI
Wong od początku pragnął nakręcić film akcji, w którym uniknąłby sztampy. Chciał zaskoczyć widzów. O pomoc zwrócił się do grupy kaskaderskiej 87Eleven, a także Roberta McLachlana (zdjęcia) i Ariela Velasco Showa (efekty specjalne.) Jak twierdzi reżyser, udało mu się dopiąć swego. Velasco Show wypożyczył kamery od firmy Iconix ? są tak małe, że można umieścić je nawet na pięści aktora. Wśród użytego sprzętu znajdują się także high-speedowe kamery Phantom. Sarah McLachlanMcLachlan odkrył je dzięki serwisowi YouTube ? obejrzał na nim filmik, w którym widzimy pękający balon z wodą. Kamera Phantom umożliwiła rejestrowanie tysiąca klatek na sekundę. ?To niesamowite. Dzięki tej kamerze można było dostrzec, że zanim woda się rozprysła, przez chwilę zachowała kształt balonu? ? opowiada Wong. Użycie sprzętu było oczywiście istotne, ale nie mniej kluczowe było wyszkolenie aktorów. Zajęła się tym ekipa 87Eleven, a przede wszystkim kaskaderzy - Jonathan Eusebio, Julian Bucio Montemayor i Jared Eddo. Zaczęli od poprawienia kondycji aktorów, a potem przeszli do nauki konkretnych numerów kaskaderskich. Musieli też upewnić się, że aktorzy opanują sztuczki akrobatyczne i wszystko wypadnie naturalnie. ?W przerwach między zdjęciami aktorzy ciężko trenowali. Praca nad tym filmem była dla nich wyjątkowo ciężka? ? mówi Eusebio. Każdy z aktorów przeszedł indywidualne szkolenie, ponieważ każda z postaci posługuje się unikalnym stylem walki. W świecie ?Dragonball? Goku jest najpotężniejszym wojownikiem na świecie. Justin Chatwin postanowił dorównać tej sławie. Na sześć tygodni przed rozpoczęciem zdjęć przeszedł na specjalną dietę i ćwiczył nie tylko pod okiem ekipy 87 Eleven, ale i osobistego trenera. Zrezygnował z jedzenia cukrów, pszenicy i makaronów. Podczas codziennych, pięciogodzinnych treningów poznawał tajniki karate, kung fu i capoeiry. Podczas najtrudniejszych scen kaskaderskich Chatwina zastępował Jackson Spidell ? jego ciosem rozpoznawczym jest obrót w powietrzu zakończony kopniakiem. Roshi posługuje się ?delikatniejszymi? metodami walki. Jego styl czerpie między innymi z ta-chi. Chi-Chi, jako entuzjastka sztuk walki, czerpie z kick-boxingu, karate i boksu tajskiego. Jamie Chung najlepiej wspomina scenę, w której Chi-Chi musiała walczyć z? samą sobą (jej przeciwniczką była potrafiąca zmienić postać Mai.) ?Musiałam odegrać scenę walki dwa razy ? najpierw w stylu charakterystycznym dla Chi Chi, a potem Mai. To było ciekawe przeżycie.? ? wspomina aktorka. Także Lord Piccolo musiał wykazać się fenomenalnymi zdolnościami ? w końcu jest jedną z najpotężniejszych postaci we wszechświecie. James Marsters z chęcią poddał się szkoleniu, na którym opanowywał złożone sekwencje, na które złożyły się elementy różnych sztuk walki. ?W pewnym momencie ciało zaczęło odmawiać mi posłuszeństwa, ale trenerzy przekonywali, że mam jeszcze siłę? ? wspomina ze śmiechem aktor. Kaskaderzy najmilej wspominają jedną z pierwszych scen filmu. Tę, w której Gohan walczy z wnukiem na sznurze do prania zawieszonym kilka metrów nad ziemią. ?Walczą, ale tak naprawdę to trening z elementami zabawy. O bezpieczeństwo podczas kręcenia tej sceny dbało kilkanaście osób, w tym dublerzy. Chcieliśmy, aby scena była jak najbardziej realistyczna. Poza użyciem efektów specjalnych, zatrudniliśmy osoby pracujące na wysokościach, odpowiedzialne za zawieszanie i zabezpieczanie urządzeń.? Najbardziej emocjonująca jest walka miedzy Goku, a Lordem Piccolo. Jej nakręcenie trwało aż dziesięć dni. Goku pokazuje podczas niej swój popisowy atak - Kame-Hame-Ha. Gromadzi podczas niego ziemską i kosmiczną energię, którą w postaci niebieskiej kuli wymierza w przeciwnika. Chatwin i Martsers musieli podczas tej sceny zawisnąć na linach (dwadzieścia stóp nad ziemią); walka była w głównej mierze kręcona przed ?green screenem?.
?DRAGONBALL: EWOLUCJA. SEKRETY SCENOGRAFII?
Za scenografię odpowiadają Bruton Jones, Richard Holland i Bruce Crone. Wzorowali się na świecie przedstawionym w mandze i anime ?Dragonball?, ale postanowili też przedstawić wielokulturowość niedalekiej przyszłości (świątynia zawiera w sobie elementy architektury rosyjskiej, japońskiej i chińskiej.) Przed rozpoczęciem zdjęć Robert McLachlan testował różne taśmy filmowe. W końcu zdecydował się na te wyprodukowane przez Fuji, dzięki którym osiągnął upragniony efekt kolorystyczny. Nasycenie barw było istotne między innymi ze względu na pojawiające się w filmie zaćmienie Słońca zwiastujące nadchodzący kataklizm. ?Chcieliśmy uzyskać nieco surrealistyczny efekt. Zależało nam na nienaturalnie czerwonym zaćmieniu, które nie ma zbyt wiele wspólnego z prawdziwym zaćmieniem Słońca? ? mówi McLachlan.Ariel Velasco Shaw stworzył wiele efektów specjalnych do filmu ? między innymi energię zwaną Ki. To jedna z najpotężniejszych form ataku. Energię kumuluje się w dłoniach trzymanych na wysokości piersi. Wymierzona w przeciwnika wiązka energii zniekształca przestrzeń, przez którą przelatuje. Najpotężniejszą formą ataku przy użyciu energii Ki jest popisowy atak Goku - Kame-Hame-Ha. Shaw i jego ludzie pracowali nad utworzeniem różnych form energii Ki. Wiązka energii wytwarzana przez ludzi różni się od tej, którą tworzą kosmici. Inaczej prezentuje się też Ki wytworzone przez dorosłego, doświadczonego Mistrza Roshiego, a inaczej ta, którą wymierza w przeciwnika młody, niedoświadczony Goku. Kolejnym wyzwaniem było stworzenie tytułowych Smoczych Kul. ?Każdy z nas miał swoją wizję? ? mówi Shaw. Smocze Kule powstały przy użyciu grafiki komputerowej, podobnie jak potwór Oozaru i demony Fu Lum. Alec Gillis i Tom Woodruff Jr. to specjaliści od makijażu i protetyki pracujący dla Amalgamatem Dynamics INc. (ADI). Są odpowiedzialni za wygląd filmowego Lorda Piccolo; wykonawcą charakteryzacji zaprojektowanej przez ten duet był Edward Frencz.
SEKRETY LOKALIZACJI
Zdjęcia rozpoczęto w stolicy Meksyku, gdzie jedno z najnowocześniejszych liceów posłużyło za szkołę, w której uczy się Goku. Setka uczniów zagrała w filmie jako statyści - wypełnili szkolne korytarze i parking. Do sceny imprezy wynajęto okazałą rezydencję, którą urządzono w stylu łączącym elementy angielskiej i azjatyckiej architektury. W Paozu stanęła chatka, w której mieszka Roshi ? wybudowano ją w sąsiedztwie drapaczy chmur. Po sześciu dniach ekipa przeniosła się z Meksyku do Durango. ?To fantastyczna okolica. Potrzebowaliśmy pustynno-górzystych krajobrazów, a Durango okazało się idealne? ? mówi producent wykonawczy, Tim Van Rellim. Ekipa zamieniła starą fabrykę jeansów w studio filmowe ? znalazło się tam wystarczająco dużo miejsca na sprzęt, rekwizyty, garderoby, czy kulisy. W Mexiquillo nakręcono sceny szkolenia Toi San. Zatrudniono ponad dwustu adeptów sztuki walki i instruktorów, którzy w nich zagrali. Wyzwaniem dla filmowców były temperatury ? ranki były chłodne (około 0 stopni Celsjusza), zaś popołudnia gorące (prawie 30 stopni Celsjusza). Zdarzały się też burze piaskowe? W Durango nakręcono też scenę Turnieju Toi San. Wynajęto ośrodek rekreacyjny oraz tysiąc statystów, którzy zapełnili trybuny. Park Narodowy Los Organos słynie z formacji skalnych. Nakręcono w nim sceny odbywające się w świątyni, która stanęła niedaleko wydm zwanych ?Las Dunas De Bilbao?. Targ Toi San zbudowano w XIX-wiecznym magazynie do przechowywania zboża. Dodano tam elementy zaczerpnięte z najnowszych trendów architektonicznych, a także dekoracje łączące klimat bliskowschodniego bazaru z pchlim targiem. Ekipa stworzyła także chatkę Roshiego, dziedziniec świątyni, sterowiec i komnatę Lorda Picollo, a także plany, na których kręcono sceny z użyciem ?green screenów?.