Dragonball: Ewolucja

Dragonball Evolution
2009
3,2 32 tys. ocen
3,2 10 1 32428
2,1 12 krytyków
Dragonball: Ewolucja
powrót do forum filmu Dragonball: Ewolucja

Ogólnie cały film, wygląda jak jakiś odcinek serialu typu PowerRangers z programu dla dzieci.
Efekty specjalne: jak widzialem statek Piccola od razu kojarzył mi się Lord Zet lub Rita na swoim smiesznym pokładziku. Te pistoleciki, śmiesznych dziewczynek nazwanych postaciami z DB czyniły niepowtarzalny klimat w którym brakowało tylko wzywania megazordów.
Nadzieja była w turnieju walk, ale to co reżyser z tym zrobił tj. umieścil mate z zawodów sumo na miejsce ringu które zapadło w pamięci z anime, to juz sprofanowanie tego calkowicie. Yamchy w ogole nie bede komentował, bo kto oglądał to wie jak nawet taki szczegół niszczy ogół filmu.
Oozoru nie dużo przewyższający człowieka, walka z Piccolo, która trwała nie cale 2 minuty, wszystko chaotycznie nakręcone, kiepski finał, efekty specjalne na poziomie filmów fabularnych z lat 90 puszczanych np. na Jetixie, sprofanowanie genialnego żółwia, Chi Chi (choć aktorka nie najbrzydsza) Bulmy, Yamchy i Piccolo, dodanie jakichś beznadziejnych postaci posłanki Piccolo, mnichów i mistrza który robi 'Just Like That' miksturke do zamknięcia Piccolo, irytujące choreografie walk, sprofanowane urządzeń bulmy (radar na smocze kule, to ja pier*ole takiego GameBoya to nawet w Chinach pewnie nie ma) i wiele wiele więcej... A to tylko 84 minuty. Jedynie uroczy Goku, który z resztą też bądź co bądź został nieźle zbezczeszczony, mozna uznac za jakiś mały plusik, właściwie tylko za to że był uroczy ^^.

Z drugiej strony, film moze sie podobac dla dzieci do 13 roku zycia lub komus kto nie wymaga za duzo od filmu a nie zna DragonBalla z telewizji... ale na co wydawac około 20zł jak można włączyć Jetix i wyobrazić sobie, że czerowny Power Rangers to np. Goku...

Ten film powinien być anulowany i nakręcony jeszcze raz.