Jeżeli nie miałbym styczności z anime DB DBZ i DBGT dałbym filmowi ocene gdzieś 6/10.. ale ze to byla moja ulubiona anime z dziecinstwa i porownujac walki, bohaterow i wogole to moja ocena jest 3/10.. chociaz za poczucie humoru w filmi moglbym dac 4/10 ale film to film.. nie poczucie humoru.. Roshi i Yamcha wogole nie pasowali do tych jakich widzialem w anime.. Ogolnie to jeszcze ta walka z picollo.. w anime ile to trwalo? kilkadzieciat odcinkow i to sie ogladalo z opadniętą szczena.. a tu walka w stylu power rangers podkolorowana paroma efektami specjalnymi.. jeszcze picollo bez czułków to juz nie jest ten sam co z `kreskowki`.. Zreszta jak juz ktos napisał.. Chcac obejzec ten film musicie podejsc do niego nie jako kultowe przeniesienie anime na duzy ekran.. tylko jako film ktory bedzie mial nazwiska bohaterow.. i tylko troche bedzie `zachaczał` o fabule wlasnie DB ;).. ciekaw jestem ile krytyki dostane za wypowiedz wlasnego zdania o filie.. nie skrytykowalem tego filmu w niebiosy tylko wytknalem pare niedociągłości.. zreszta porownujac to do tych 141 jakie fani wyrzucili moje `pare` to nic.. ;)
"Piccolo* oczywiscie.. bład literówki.. "
Ale się tą "poprawką" ośmieszyłeś. Przecież twój tekst to jedno, wielkie bagno ortograficzne i to takie z 10-metrowym mułem :P
Odnośnie filmu, to idę w sobotę i mam nadzieję, że przynajmniej humor i efekty będą godne DB. Jestem fanem zarówno mangi oraz anime i mam nadzieję, że podchodząc do tego jako adaptacji, a nie ekranizacji, nie zawiodę się.
Wszystkim fanom polecam natomiast DragonBall: Kai, czyli wersję remastered DBZ, gdzie na nowo zrobiono niektóre animacje, na nowo podłożono głosy postaci i zmieniono trochę ścieżkę dźwiękową. Całość ograniczono do 100 epizodów, wycinając fillery i zbędne rzeczy.
koles chcesz mi powiedziec ze w anime badz mandze byly widoczne efekty specjalne ? coby te w filmie byly ich godne ? lol no prosze cie xD
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że efekty były w mandze czy anime. Były widowiskowe power-upy i sceny walk. Dlatego napisałem, że mam nadzieję, że na efektach się nie zawiodę i będą godne DB.
Wróć do szkoły dzieciaku.
Powiem szczerze że Roshi mimo że z wyglądu nawet nie przypominał tego z mangi to on chyba jako jedyny ratował ten film (po zwiastunach liczyłem jeszcze na Piccola ale jego było w filmie tyle co kot napłakał). Co do czasu walki w serii to bez przesady, cała saga Piccolo bez turniejów trwała raptem ze 25 odcinków (Piccolo Daimao pojawia się w 101 a w 125 Goku trafia już do pałacu Boga) więc finałowa walka też znowu nie była długa tak jak pisałeś co nie zmienia faktu że w filmie to była porażka, trzask prask, trochę światełek i po walce ;p
jak mogles nie napisac "gniot" szmira" "dno" !!!! czyżbyś był inteligenty i dojrzały?? ciezko tu takic znaleźć:D:D:D:D
wiekszosc tematow o db evo jest na duzo nizzszym poziomie niz sam fim ;] na ktory bardzo chetnie sie wybiorę ^^
pozdro
ja tylko chce nadmienic ze piccolo ma czółki :)
i powtarzam to jest luzna adaptacja pomysłu Toriyamy [tworcy filmu oznajmiajac to ODCIELI sie od ZBEDNYCH komentarzy ze ich film nie jest dosłownym przeniesieniem mangii na kinowy ekran] dlatego ten film nalezy traktowac jako pojsc do kina, obejrzec, wyjsc z kina i isc cos zjesc....
ja licze na db 2 i 3 mimo wszystko ;]