No nieźle, widzę mamy kolejnego, który urodził się dorosły. A z czasem robisz się może coraz młodszy jak Benjamin Button?
Co prawda to prawda film nadaje się na nominacje do złotych malin, ale nie porównałbym tego do pokemonów, chociaż film nie jest do niczego podobny, a zwłaszcza do popularnej anime jaką znany nam jest Dragon Ball(nie mylić z Dragon Ball Z) bo przecież tu nie ma Vegety i Nappy o których nie wiedzą nawet pseudofani DB, że Vegety nie było jeszcze Dragon Ballu.
PS. Trochę dziwnie wyszło mi te ostatnie zdanie, no ale chyba każdy mądry człowiek będzie wiedział o co chodzi...
PS2. FAZZZZZAAAAAA
miszcz12 - tobie tylko pokemony się podobają! Pasję ocenia na 3/10, nowego bonda na 1 itp. a samym bajeczkom daje 10! Następny natręt, który robi nowy temat i po co żeby się wyżalić, szkoda słów... co za ludzie.
Ryj masz jak pokemon.Zrob 3 razy pika pika i spieprzaj do pokebola.Jakas lawina miernych hejterow przelala sie przez forum??Milion pincet tematow o tym samym.Autor pewnie spuscil sie za kazdym razem jak zobaczyl tu jakis wpis.Tasuj sie kolego dalej.
PS. FILM SLABY zeby nie bylo ;]
Ryj masz jak pokemon.Zrob 3 razy pika pika i spieprzaj do pokebola.Jakas lawina miernych hejterow przelala sie przez forum??Milion pincet tematow o tym samym.UBEKakaPOLICJA pewnie spuscil sie za kazdym razem jak zobaczyl tu jakis wpis.Tasuj sie kolego dalej.
PS. FILM SLABY zeby nie bylo ;]
Pewnie jestes z siebie dumny i sie spusciles, po dodaniu takiego samego komenta...zal.pl
Po pierwsze to Dragon Ball w wersji animowanej nie był "bajką", ale anime. Jak już coś nazywać to po imieniu. Japończycy nie po to się starają żeby ich własne produkcje nazywać jak każdą inna rysunkową rzecz na rynku ;)
Jeśli chodziło Ci o określenie bajki w stosunku do filmu to fakt - bajka. Albo raczej mądrzej - fantasy bądź science fiction.
Po drugie to porównywanie Dragon Balla i Pokemonów to lekkie nieporozumienie. Jedyne co obie te produkcje mają ze sobą wspólnego to miejsce powstania czyli kraj kwitnącej wiśni :P
Nie wiem czy widziałeś obie animacje. Jeśli tak - to dobrze. Najgorszą formą wypowiedzi to wypowiedź na temat, o którym nic się nie wie ;)