PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504129}

Dredd

2012
6,4 55 tys. ocen
6,4 10 1 54792
6,5 40 krytyków
Dredd
powrót do forum filmu Dredd

I niech ktoś napisze że nie mam racji.Sly dałby pociągnąć temat nawet teraz..Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
pablusek

popieram!!!

ocenił(a) film na 8
pablusek

Zgadzam się :) Dredd = Stallone. Proste równanie. Nie rozumiem po co się powtarza takie filmy jak były dobre.?? Taka sama sytuacja jak z Pamięcią Absolutną bez Schwarzeneggera:(((

ocenił(a) film na 8
Kai1989

Brak nowych pomysłów.

ocenił(a) film na 8
aronn

Ale to ekranizacja komiksu. Chyba nikt nie narzeka na nowego batmana, a Burton dawniej kręcił.

ocenił(a) film na 8
barin10

no tak... i dlatego kręcą Dredda 3D w Karlem Urbanem w roli glownej, bo to na pewno bedzie hit... proszę Cię...

pacjent

niech kręcą - jabyśmy dali wyłączność Clooneyowi na Batmana, to by nas wiele dobrego ominęło w przeciągu ostatnich 8 lat

użytkownik usunięty
Kai1989

"Taka sama sytuacja jak z Pamięcią Absolutną bez Schwarzeneggera:((( "

Bzdura. Nowa pamięć absolutna to kopia tej samej fabuły nakręcona na nowo. Nowy Dredd to po prostu kolejna adaptacja komiksu o tym samym bohaterze, nie żaden remake, tak jak Batman Begins nie był remakiem Batmana Burtona..

pablusek

prawda :D

ocenił(a) film na 6
pablusek

TAK!

ocenił(a) film na 3
pablusek

Masz absolutną rację.

ocenił(a) film na 3
pablusek

Zgadzam się w całości. Urban nadaje się na Dredda jak Pazura na terminatora. Do tego jego piskliwy głosik budzi jedynie uśmiech politowania na twarzy niż jakikolwiek respekt. Pamiętacie jeszcze scenę, w której w "oryginalnym" filmie Stallone podczas rozprawy, w której jest oskarżonym krzyczy: "It's a lie! I never broke the law! I AM THE LAW!"? Jak dla mnie mistrzostwo świata. To właśnie jest Dredd i nikt nigdy już lepiej tego nie zagra! To jakby twierdzić, że ktoś zagra lepiej Jones'a niż Harrison Ford!

Filmowcy powinni wreszcie zrozumieć, że nie warto się brać za remake'i dobrych filmów,
w niektórych przypadkach filmów wręcz kultowych, bo nic dobrego z tego nie wyniknie (Pamięć absolutna, słuchy o remak'u/kontynuacji Blade Runnera itp).
Później jesteśmy raczeni koszmarkami w stylu nowego Conana...

garrettt

ciekawe o czyim piskliwym głosiku mówisz, widziałem trailer i tam Dreed gada normalnie, z lekką chrypką. Gdzie ty widziałeś piskliwy głosik, pozostaje dla mnie zagadką...

ocenił(a) film na 3
forek23

Jeśli widziałeś 'oryginalnego" Dredda, powinieneś dobrze wiedzieć, co miałem na myśli. W porównaniu groźnym niemal barytonem Stallone'a głos Urbana brzmi jak piszczenie myszy. Słychać, że ten drugi STARA się mówić niskim, groźnym głosem co, imo, średnio mu wychodzi. Według mnie Urban stara się brzmieć trochę jak Stallone, trochę jak Eastwood, a wychodzi mu taka trochę parodia...no nic, zobaczymy w kinie, ale trudno będzie fanów s-f pamiętających dobrze pierwszy film przekonać do nowego aktora. To tak, jakby w "Back to the Future" zamiast Foxa miał zagrać J.H.Osment. Nie wiem, czy byłoby źle, ale na pewno byłoby inaczej i nie obeszło by się bez porównań obydwu aktorów...

garrettt

Gada normalnie, przewrażliwiony jesteś ;P

użytkownik usunięty
pablusek

Krótka piłka - oryginalny, komiksowy Dredd NIGDY nie pokazywał swojej twarzy i zawsze chodził w swoim hełmie. Poza tym film z 1995 roku to SĘDZIA Dredd tylko przez 25 minut, a potem już tylko Dredd. Wniosek: z Sylwka taki Sędzia Dredd jak z koziej dupy trąbka i to że darzę film sentymentem, mam na półce blu-ray i chętnie do niego wracam niczego w tej kwestii nie zmienia.

PS. jeśli ktoś myśli że nowy Dredd to remake filmu z Sywkiem to jest ignorantem i idiotą zarazem.

ocenił(a) film na 7

Witam. Sedzia Dredd na blu-ray co wspomniales ma jakies specjalne dodatki czy to standardowo zapowiedz, zwiastun?

użytkownik usunięty
adas_tcz_filmweb

Ma, ale to wydanie niemieckie, bez polskiej wersji językowej.
Lista dodatków:

US "Making Of" featurette (SD, 20:01)
German "Making Of" featurette (SD, 24:01)
"Promo" featurette (SD, 5:19)
German Teaser Trailer (SD, 0:57)
German Theatrical Trailer (SD, 2:05)
US TV Spots (SD, 3:07)
Bonus Trailers (HD):
-"Push"
-"Gamer"
-"Street Fighter: The Legend of Chun Li"
-"The Book of Eli"

ocenił(a) film na 7

A wyszla polska wersja dvd lub blu-ray? Lub chociaz, zeby byly polskie napisy?

użytkownik usunięty
adas_tcz_filmweb

Nie istnieje polskie wydanie tego filmu ani na blu-ray ani na DVD.

Co oczywiście nie stanowi dla mnie przeszkody by mieć kopię zapasową z mojego niemieckiego blu-ray zaopatrzoną w PL napisy i dwóch lektorów do wyboru (Tomasz Knapik i Janusz Kozioł) :P

ocenił(a) film na 7

Hehe a gdzie mozna wejsc w posiadanie takiego "bialego kruka"?:p

użytkownik usunięty
adas_tcz_filmweb

Nigdzie. Trzeba sobie zrobić samemu.

ocenił(a) film na 3

Gieferg - no i? Nikt nie twierdzi, że to remake. Jeśli już, uznaję to raczej za kolejny rozdział z "Księgi Dredd'a", jeśli można tak to ująć. Jego historia w końcu składała się z wielu "przygód", niczym poza postacią i uniwersum ze sobą nie powiązanych. Nie zmienia to w żaden sposób faktu, że Stallone stworzył kultową postać, która mocno zapisała się w pamięci widzów. Jego styl gry i GŁOS pozostają wryte w wyobraźnie. W tym filmie gra wszystko poza niestety Urbanem, który usilnie stara się zrzynać właśnie z Sylvka - widać to w każdej scenie w której się pojawia -, jednak mu to zupełnie nie wychodzi. Jego gra wypada sztucznie i drętwo (widać to niestety już po samym zwiastunie, gdzie zazwyczaj daje się najlepsze sceny) i proszę mi tu nie mówić, że Stallone też był sztywny. Jego sztywnota i chłód były naumyślne, miały podkreślić "suchość" Dredd'a na otaczający go świat i bezwzględne postrzeganie go przez pryzmat prawa, co też wszystko wyszło mu wspaniale. Urban jest sztywny w byciu sztywnym - jakkolwiek by to zabawnie nie brzmiało. No i do kompletu ten właśnie piskliwy głosik, który rani uszy, gdy owy delikwent wypowiada zdania, jakie byłyby poezją w ustach Stallone'a, gdy człowiek przypomina sobie jego stylizację Dredd'a.

użytkownik usunięty
AkashaVampireQueen

"Gieferg - no i? Nikt nie twierdzi, że to remake."

Cała banda ignorantów tak twierdzi.

"Nie zmienia to w żaden sposób faktu, że Stallone stworzył kultową postać,"

Gówno stworzył, a nie kultową postać. Dredd to postać z komiksów i Stallone nie dał nawet rady jej dobrze odwzorować. I mówię to ja, fan Sylwka, który jego wersję Dredda nawet lubi, ale oceniając ją w kotekście komiksowego oryginału widzi wszelkie jej braki.

pablusek

true!!!;d niestety wielu jest na forum co prowokuja i musze im cisnac!! wymierzam kures*wu sprawiedliwosc;d jak sedzia dredd xD

pablusek

Popieram, ten Dredd jest jakis chudy i Batman by go zlal jak by chcial. Dredd jako Stallone budzil RESPEKT. To jest jakas Pomyłka.

pablusek

popieram nikt nie zastąpi stallone'a stallone jako dredd miał mięśnie i w ogóle a ten nowy to jakiś kretyn a nie dredd

ocenił(a) film na 5
sylvia_filmaniak

Karl Urban może nie ma napompowanej sylwetki jak Sly ale bardzo dobrze się sprawdza w filmach akcji,s-fi,czy przygodowych. Tropiciel , Kroniki a nawet Ksiądz w których spisał się bardzo dobrze dowodzą że ma potencjał. Oczywiscie chodzi mi o filmy w których gra aktorska nie jest juz tak wazna jak efekty specjalne. Nowy Dredd własnie dzieki nim może wcale nie być takim niewypalem.

ocenił(a) film na 8
sylvia_filmaniak

Rzeczywiście Dredd powinien być koksikiem ogromnym jak Pudzian
Wyście wogóle czytali jakiś komiks z nim? przecież on był w 90% komiksów pokazany jako średniej budowy koleś
http://images.wikia.com/judgedredd/images/8/80/Judge_dredd.jpeg

Weźcie przeczytajcie choć jeden komiks u nas od groma tego wyszło: Batman sędzia Dredd, Lobo vs Sędzia Dredd, Sędzia Dredd konrta Predator itd. od groma tego jest, tutaj jest cała antologia http://grumisie.blogspot.com/2011/09/sedzia-dredd-vol-i.html
Weźcie to przeczytajcie, bo serio Sylvek mimo sympatii nie był prawdziwym Dreddem nawet przez minute filmu, a w tym nowym filmie chociaż widać, że dużo czerpią z komiksowego pierwowzoru.

ocenił(a) film na 8
sanctus_diavolos_2

Szkoda, że nie ma opcji LUBIE TO, bo bym dał lajka twojej wypowiedzi. Reszta widzę emanuje ignorancją. Poprzedni Dredd był kiepski. To nie będzie remake to będzie proper-make.

ocenił(a) film na 7
pablusek

nie masz lepiej wygląda ten niż tamten tamten wygladał jak pedał a ten jak prawdziwy męszczyzna i to tyle

ocenił(a) film na 8
pablusek

"Sly dałby pociągnąć nawet teraz"?? :D

pablusek

jakby gral van damme to bys pewnie napisal tylko van damme. i czemu zakladasz ze ktos zagra gorzej. zreszta stary dredd to byl gniot b klasy. kiedys przed batmanami nolana mowiono ze jak batman to tylko keaton. zreszta wole jak do remakow wszelkiego rodzaju dobieraja nowych mniej znanych aktorow niz gwiazdki ze starych lat

ocenił(a) film na 6
pablusek

To sie uśmialem. Spandex, glupie zarty, Sandra Bullock. Ja rozumiem nostalgie ale stary dredd byl slaby

pablusek

Popieram ten projekt wyłącznie dla tego że się facet zobligował się jeśli Dredd (wyjdzie dobrze) do nakręcenia kontynuacji z mrocznymi sędziami.
Jeżeli nie masz pojęcia o czym piszę to wsadź nos w komiks i przeczytaj coś raz ze zrozumieniem tekstu pisanego.
Jeśli chodzi o Sylwka on miał tylko facjatę nic poza tym.

ocenił(a) film na 7
pablusek

Fabuła i akcja może być dobra, ale aktor mogli dać takiego kto odrazu budzi respekt :)

WilkCzerwony

on budzi respekt dopiero jak zrobi kwaśną minę :)

pablusek

to prawda, coś w tym jest, Stallone lepiej by to zagrał nawet w tym wieku, temu aktorowi wyraźnie brakuje bicepsów i pewności siebie, została mu tylko kwaśna minka i 3 dniowy zarost, dziwne że Conana udało się nakręcić a Dredda nie, film po trailerze zapowiada się na kopię Resident Evil

ocenił(a) film na 6
luki29

no tak biceps u aktora najwazniejszy.

norbar

no takie chude chucherko które musi się spinać nieogolone i robi kwaśną minę + efekty specjalne nic z tego filmu dobrego nie będzie, po paru łyżkach cynamonu efekt jest ten sam

ocenił(a) film na 6
luki29

Jakość filmu nie zależy tylko od wyglądu aktora. Ludzie narzekali na Craiga w bondzie np. a jednak podchodzą ludziom filmy. Wielokrotnie narzekano na aktorów za wygląd by potem okazało się, że rola była dobra.

Poraz kolejny - biceps roli nie czyni. Duzo wiecej znaczy aktor i dobra rola. Jak aktor dobrze zagra to zapomnisz o bicepsie. Przestań sie spinać, że nie ma Sly'a skoro pierwszy film był kiczowatą papką w spandexie na siłe dystansującą się od Robocopa inspirowanego oryginalnym komiksem. Poczytaj moze pierwsze recenzje i wrażenia Dredda po prescreeningach gdzie Urban jest chwalony, podobnie jak strona wizualna filmu niż wyciągać wnioski na podstawie trailera i zaburzonej wrazliwości estetycznej zeputej przez nadmiar poniedziałkowych hitów polsatu.

norbar

hahahaha ja nie oglądam telewizji :))) drobny aktor chuchro i truchło żeby wyglądać przekonująco musi się nie golić przez tydzień a żeby wyglądać dzielnie musi robić minę jakby się napił kociego g.... amatorszczyzna, Daniel Craig do roli 007 specjalnie się przygotował czyt. "przypakował", Matt Damon do Jasona Bourne'a podobnie, a jemu nałożyli kask na łeb i kazali się spinać, widziałem tego aktora w filmie RED, taki agent specjalny szaro bury niczym się nie wyróżniający z tłumu, Timothy Olyphant był ok w Hitmanie a to będzie papka w 3D na wzór Resident Evil a po czym mam oceniać jak nie po trailerze? Po co mam czytać czyjąś recenzję? Pewnie że biceps roli nie czyni (Michael Fassbender) ale on gra Policjanta! a nie konduktora biletów

ocenił(a) film na 8
pablusek

Popieram! Czy mi się wydaje czy ten hełm jest mu jakiś za duży pasuje mu jak świni siodło!

ocenił(a) film na 9
pablusek

Nie masz racji. Dredd jest tylko jeden i nazywa się... Joseph Dredd. A Stallone, poza krzywą miną, nie był rewelacyjny w tej roli. Zresztą film również nie był mistrzostwem. Może zamiast mówić, że film jest/będzie beznadziejny, dajcie sobie na luz i poczekajcie aż wyjdzie? :)

użytkownik usunięty
pablusek

Zgadzam sie to juz nie to samo kiedy nie ma Stallone i tych świetnych taksówek Range Rover :)

pablusek

tamten film byl slaby, glupkowaty, byla uciecha z ogladania ale byl raczej slaby, dziwnych watkow i scen tam od groma i do tego jeszcze wrzucili shneidera robiacego za watek komediowy (nie wyobrazam sobie, ze ktos kto ma powyzej 12lat moglby z czystym sercem powiedziec, ze gra dobra role i nie jest wkurzajacy)
a sam stallone poza dziwaczna wymowa, niezbyt dobra fleksja i chyba jeszcze dziwniejsza mimika pokazal tylko troszke lubu-du i dretwego chodzenia
coz, nie byla to oskarowa rola i wydaje mi sie, ze swiat spokojnie pogodzi sie z tym, ze dredda gra teraz ktos inny, zwlaszcza, ze to byl tylko 1 srednio udany film
ktos wspominal o batmanie, popatrzcie na postac jokera, jack nicholson byl znakomity, ludzie wybrzydzali wtedy na ledgera, jak ktos taki moze zastapic kogos takiego jak jack,gosc nie zagral wiele dobrych rol, a potem okazalo sie, ze chyba nicholsona nawet przebil , a nowa kreacja jokera i jego "why so serious" staly sie swego rodzaju ikona
wymieniano takich bohaterow jak np connery jako 007, wspomniane batmany itd, a wy marudzicie bo ktos zagra zamiast stallone, jego naprawde nie bedzie tak trudno przebic
jego aktorstwo nie nalezy do zbyt tworczych w tamtym filmie, mysle, ze moznaby urbanowi zlamac szczeke albo postarac sie dla niego o jakis inny uraz twarzy i bedzie mogl spokojnie zastapic sylwka

ocenił(a) film na 5
pablusek

Zdecydowanie nie obejrzę tego filmu! Stallone i partnerująca mu Diane Lane byli świetni! Czy na prawdę nikt nie potrafi stworzyć nowych postaci, tylko odgrzewać świetne firmy z lat 90-tych??!! Jeszcze rozumiem jeśli byłaby to kiszka, ten stary film... Chociaż z drugiej strony każdy am prawo przedstawić swoją wizję... tak podpowiada rozum, ale sercem jestem z pierwowzorem! Chciałabym żeby twórcy inwestowali w coś nowego

ocenił(a) film na 9
daga_7

Tu nie ma mowy o odgrzewaniu filmu ze Stallonem, kiedy to wreszcie zrozumiecie?! To nie jest remake! To inny film, a twórcy wzięli po prostu ikonę komiksu, jaką jest postać Dredd'a. Dlatego gość nie jest nawet podobny do Stallone, stroje i cała reszta też różnią się od tamtej kichy. Zgadzam się w 1000% z wypowiedzią El_Magiko!

ocenił(a) film na 5
Lepescu

Zdecydowanie rozumiem, ale nie umiem się pogodzić, że nie wykorzystuje się nowych postaci, historii, po które kino jeszcze nie sięgało. Zamiast tego sięga się po postacie, z których kino korzystało w minionym dwudziestoleciu. Wiem, że technika poszła do przodu i można pokazać wiele ujęć wspanialej niż wcześniej. Efekty mogą być jeszcze bardziej efekciarskie, historia może być inna, zmieniona. Będzie jednak dotyczyła danego bohatera lub wykorzystanego wcześniej świata. Czemu nie sięgać po coś starszego, mniej "zużytego" przez kino lub w ogóle '"dziewiczego" z punktu widzenia kina?

pablusek

Dredd to nie Stallone.
Stallone sprawił, że Dredd został zapamiętany, ale i tak rzesze ludzi gnoją starego sędziego, jaki to do tyłka film. Kwestia raczej jest taka, że lata mijają, a przeciętny obraz sprzed prawie 20 lat, w tym momencie staje się już klasyką - pociągającą klasyką. Jednak dość było już utyskiwań na starego Sędziego. Nie bądźta hipokrytami! Ja daję szansę nowemu i rozliczę go jako nowy, autonomiczny film. Wierzę, że będzie przynajmniej dobrze zrealizowany, w dobrym, starym stylu. Tego bym sobie życzył.

pablusek

Zgadza się Karl Urban wcale mi nie pasuje w tej roli i te jego miny kompletna beznadzieja