Film mnie po prostu powalił. I do tego ta muzyka Martineza.
Ja go właśnie zobaczyłem i pluję sobie w brodę, że nie włączyłem czegoś innego...
Irytujący film. Wycinając fragmenty, gdzie wszyscy stoją w miejscu i nikt nic nie mówi spokojnie mógłby trwać 45 minut.
ten film mogę oglądać bez końca, ośmielę się powiedzieć że żaden film nie ma w sobie tyle magii co ten
zgadzam się w 100%, ten film ma niesamowity klimat, muzyka jest fenomenalna!
w czerwcu będzie premiera w Polsce nowego filmu Refna "Only God Forgives" mam nadzieje, że będzie w podobnym klimacie :)
..podpisuje się też pod tym, magiczny klimat + doskonale dobrana muzyka i po filmie dzień lub dwa chodzę jak 'zjarany' ;-) a oglądałem już 3 razy hehe ;-D
ja mam ten film na własność od kiedy kupiłam DVD :) Uważam, że to chyba jeden z lepszych filmów z udziałem Goslinga. Plusem jest to, że aktorzy mało mówią a to właśnie nadaje filmowi niesamowity klimat.
martinez idealnie wpasował się w klimat filmu, od czasu solaris w jego wydaniu nie słyszałem niczego lepszego tak dobrze zestrojonego z obrazem oraz uczuciami bohaterów (no może poza arbitrage ale muzyka w ogóle nie pasowała do filmu)
Potwierdzam w 101%, film kompletny, klimatyczny, po prostu wybitny. W sumie można by rzec, że to romans XXI wieku...