Wczoraj miałem wątpliwą przyjemność udać się na film 'Drive', niestety była to jedna z
gorszych decyzji ostatniego czasu.
Co mnie przekonało żeby pójść na ten film? Oczywiście trailer.
http://www.youtube.com/watch?v=YrDRdna-Rxg
Wygląda uroczo, przekonuje nieprawdaż? Ostudzę Wasz entuzjazm - wszystkie ciekawe
sceny są w nim zawarte, resztę filmu można bez wyrzutów pominąć.
Fabuła: słaba, oklepana, do przewidzenia. Postacie płaskie, nieprzekonywujące do
siebie. Dialogów praktycznie brak co niby jest tłumaczone tym, że reżyser próbował
zastąpić słowa komunikacją niewerbalną ale najwyraźniej kompletnie mu to nie wyszło.
Sceny są albo niesmacznie wydłużone Slow Motion (co najmniej 1/3 filmu jest
spowolniona) albo krótkie urywane, ujęcia bez polotu. Akcji nie ma, tzn jest ale całą
można zobaczyć w trailerze.
Nie ma w tym filmu ni kszty artyzmu.
Film jest nudny, a nieudane próby robienia z głównego bohatera twardziela (m.in scena
jak pokazują przez 15 sekund, albo i więcej , wielkiego skorpiona na jego plecach) po
prostu rozśmieszają do łez. Wątpię czy taki był zamiar autora ale ja osobiście zaliczam to
do +.
Ale mimo wszystko i tak 1/0
Ale po co skasowałeś poprzedni wątek w którym sam się ośmieszyłeś kilka razy i gdzie ludzie sensownie Ci odpowiedzieli na Twoje zarzuty?
Ani się nie ośmieszyłem, ani nie skasowałem tematu. Został usunięty. Boleje nad tym faktem
Zgadzam sie z Tobą. Film akcji nakrecony jak dramqat psychologiczny- to sie nie moglo udac. Czuje sie oszukany bo po zwiastunie mozna bylo oczekiwac kawalka porządnego męskiego kina..."Zapnijcie pasy, bo czeka was niezła jazda"? błagam was, pomijajac poczatek w filmie pojawila sie tylko jedna krociutka scena poscigu, w dodatku słabo nakręcona. W ogóle scen akcji i dialogów w filmie jest mało i bez polotu. Zamiast tego jest masa "głebokich" spojerzen, wymownych min i przedłużonych ujęc, które mają budować klimat ale szybko zaczynają nudzić <ziew>.
Niestety cała akcja promocyjna w naszym kraju jest po prostu do kitu. Jak słyszę hasła z reklamy w tv: "Czy to was kręci, czy to was podnieca?", "Faceci naprawdę są jacyś inni", "Film, który kręci kobiety" to mnie aż krew zalewa... Nic dziwnego, że niektórzy nastawili się na film pełen akcji, gdzie bez przerwy pościgi itp. i potem są ogromnie rozczarowani. Poczytałam wcześniej o filmie, wiedziałam czego mam się spodziewać i dostałam dokładnie to, czego oczekiwałam.
Ja niestety ograniczyłem się do sprawdzenia oceny na Filmwebie:) "Nic dziwnego, że niektórzy nastawili się na film pełen akcji, gdzie bez przerwy pościgi"- jak pisałem nastawiłem się na kawał PORZADNEGO (sądząc po ocenie) męskiego kina, nie na kolejnego Transportera.
To już kwestia gustu. Dla mnie porządne, dla Ciebie nie :) "Transportera" nie oglądałam, więc nie wiem jaki jest, ale na "Drive" się w ogóle nie wynudziłam, mimo przedłużonych ujęć. Uważam, że było w nich coś hipnozytującego (w połączeniu z muzyką), mi się ten klimat podobał. Wiem, że nie wszystkim to odpowiada, dlatego to na pewno nie jest kino dla każdego.
Nadal trollujesz. Z dupy to to ty się wziąłeś. Założyłeś sobie konto i myślisz że wszystko ci wolno. Widzisz 2 główki pod moim nickiem? Może twój "yntelygentny" kolega zapozna cię z podstawowymi zasadami savoir-vivre. Oczywiście na FW ocena może być niska bo jest na tyle idiotów którzy myślą że wszystko wiedzą. Na IMDB jest 8.7 ale to oczywiście ty jesteś wybitnym krytykiem. Zostajesz właśnie ostrzeżony.