Wszystko jest niezwykle proste - pieniądze należały do mafii, na miejsce przechowania wybrali lombard, o czym dowiedział się Nino. Gdyby właściciel powiedział o rudej, musiałby powiedzieć o pochodzeniu pieniędzy, na co nie mógł sobie pozwolić. Bał się w sumie nie tyle Nino, co Bernie, bo wiedział, że jak całość wyjdzie na jaw to właściciele kasy po nich przyjdą.

Nino okradł "prawdziwą mafie" tzw. 'rodzinę' prawdopodobnie mafie sycylijska. To oni trzymali pieniądze w lombardzie, a Nino ich okradł i bal się żeby to nie wyszło na jaw, bo wtedy zginie.

To jest jasne, pytanie jest inne. Po co Nino okrada sam siebie? Nino zleca Cook'owi żeby ten dla niego okradł lombard z miliona. Cook wynajmuje Standard Gabriela (bo ten ma u niego dług z wiezienia) oraz Drivera i Blanche. Ostatnia trojka okrada lombard po czym podjeżdża obcy samochód z ludźmi Nino i chce im zabrać kasę, a Blanche o wszystkim wie i ma zabrać kasę do samochodu Nino. Kompletny bezsens. Kasę którą okradł Driver i tak w całości oddałby Cookowi, a ten dalby ja Nino, bo to jego człowiek. Kompletnie niezrozumiały wątek okradania samego siebie przez Nino. Nino wynajmuje ludzi (Cook, Driver, Gabriel, Blanche), a później nasyła na nich innych swoich ludzi w innym samochodzie...

Jedynym wyjaśnieniem może być ze Nino tak się bal "rodziny" ze chciał pozabijać wszystkich tych którym zlecił okradzenie lombardu żeby prawda o tym ze to Nino okradł "rodzinę" nigdy nie wyszła na jaw.

Ale nie jest to powiedziane w filmie przez co trochę naciągany ten watek kryminalny.

I to jest odpowiedz, Nino nie chce, żeby ktokolwiek się o tym dowiedział i dlatego chce, aby cała trójka zginęła, a on przejmie kasę. Scenariusz jest tak napisany, żeby widz musiał pomyśleć. W sumie na początku wkurzały mnie dialogi, które były bardzo okrojone, ale później nabrało to sensu, odbiorca filmu ma czas na przemyślenia.

Na to wychodzi.