Film zajebisty i tyle...
Świetne ujęcia i porywająca muzyka.. Dawno nie widziałem tak dobrze zrobionej akcji..
UWAGA!!!
Muzyka uzależnia... Jest wyśmienita..
No, to rozumiem! tak oczywiście pół żartem zapytałem, ale cieszę się z podwyższenia
Ja też, bardzo pozytywne zaskoczenie. Aktorstwo pierwsza klasa - Gosling ma dopiero 32 lata, a już takie popisowe role odstawia, Mulligan zagrała tak, że chyba się w niej zakochałem (śliczna dziewczyna i zdaje się, że bardzo miła).
Film świetny, od samego początku trzyma w napięciu, dobrze pokazany świat przestępczy, bandziory to bandziory - nie ma zmiłuj, trup ściele się gęsto. Wątek miłosny bardzo sugestywny.
Sceny w zwolnionym tempie znakomite. Muzyka też pasuje, dużo ambientu, a ambient uwielbiam.
Ogólnie "Drive" to film ciężki i przybijający, ale zdecydowanie warto obejrzeć, to jeden z lepszych filmów, jakie widziałem w ostatnich miesiącach, a niełatwo mnie zadowolić ;)
Gosling ma dwie miny, którymi gra, jak w każdym innym filmie, w którym go widziałem.
Mulligan myśli, że wystarczy ładnie wyglądać. I tak robi.
Parę ciekawych pomysłów, ale zalatuje niskobudżetówką. Super driver i zero fajnych akcji za kierownicą przepełniło czarę rozczarowania (sic).