Film sytuuję obok takich "dzieł", jak "Krwawa wróżba", "Ludzka stonoga" czy "Kostnica". W tym obrazie legło dosłowne wszystko, zaprzepaszczono cały potencjał poprzednich części, które i tak nie chciały być niczym więcej jak durnowatymi slasherami.
Film jest totalnie pozbawiony pomysłu. Sympatii nie budzi żaden z bohaterów (nawet ten dobry, w zamyśle, protagonista). Klimatu nie ma za grosz. W lesie jest jasno jak w dzień, a wyliniały kanibal z krzywą twarzą już jakoś nie straszy. Efekty specjalnie robiono chyba w Paincie, zwłaszcza ten na otwarciu. Film wzbudza jedynie salwy śmiechu swoim brakiem jakiejkolwiek, elementarnej logiki.
Wspomnę jedynie o najbardziej beznadziejnych scenach:
1) Natrafienie na ciężarówkę z pieniędzmi - czy jej, do cholery, nikt nie szukał? No jasne, po co komu parę milionów zielonych?
2) Idealnie umalowana buzia uciekającej dwa dni przez las niewiasty.
3) Piesek, który sprawia, że fabuła nie rozlatuje się niczym domek z kart, a film może się ciągnąć regulaminowe 90 minut
4) Totalnie beznadziejne zakończenie - zbieg okoliczności godny wygranej w Totolotka.
Część druga miała przynajmniej postać pułkownika, która zrobiona była z jajem i sprawiała, że cały film nie był robiony tak bardzo na serio. Tym razem zabrakło tego elementu. Efekt? Odpychające, tandetne kino klasy P, z zadatkami na poważną produkcję. Trzymać się z daleka.
" Efekty specjalnie robiono chyba w Paincie, zwłaszcza ten na otwarciu.",w tym momencie wyłączyłem,po kilku dniach wróciłem z nudów do tego filmu i dalej nie obejrzałem do końca.
Popieram przedmówców,część pierwszą obejrzałem i powiem że była całkiem przyzwoita ale dwójka i trójka to totalne nieporozumienie a tu czeka nas jeszcze CZWÓRKA !!!!
też jestem po sesji...i miałem wyłączyć w połowie, ale dotrwałem w tej nudzie do końca - o ile pierwsza cześć świetna - druga taka sobie to trzecia już beznadzieja. Dialogi pisał chyba ktoś na kiblu, będąc na ciężkim kacu, a gra aktorów nielogiczny, głupkowaty scenariusz dopełniają czary goryczy. 3/10 - WASZ WYBÓR! dla mnie strata czasu!