Jedynce może buty czyścić, choć od czwórki na pewno lepszy...Na plus odrobina czarnego
humoru + rozrzucanie podrobów. Pewne analogie do Teksańskieh masakry. Efekty gore strasznie
tandetne, choć swój urok mają...
Widzisz, prawie 40 lat od premiery ,,Teksańskiej masakry'' a film ciągle inspiruje twórców kina grozy, z różnymi oczywiście skutkami.
Nigdy nie polemizowałem ze stwierdzeniem że TCM jest absolutnym KLASYKIEM szeroko pojętego KINA GROZY - nie zgodzę jednak z tezą iż jest to BEZAPELACYJNE ARCYDZIEŁO KINEMATOGRAFII ŚWIATOWEJ zawierające w sobie odniesienia i podteksty do ówczesnej kultury, metaforą niepokoi społecznych i dziełem ze wszech miar głębokim - uważam to za nadinterpretację świetnego i przełomowego jak na lata 70-te horroru, który nie miał w założeniu być niczym więcej jak shokerem dla młodzieży żrejącej popcorn w kinach samochodowych pod otwartym niebem...